Mamy teraz czas gdy trzeba zostawić stary program i wszelkie dotychczasowe prawdy na temat życia i nas samych i wprowadzić zupełnie nowe, które stworzą NOWY ŚWIAT. Aby ten nowy świat mógł powstać mamy wytworzyć a następnie utrwalić nowy program, a jest nim JEDNOŚĆ i MIŁOŚĆ.

Ważnym elementem naszej praktyki zaraz po uwielbieniu jest wdzięczność. Warto zacząć ją trenować gdyż zdziałać może prawdziwe cuda. Nie jest ważne jak dziś wygląda nasze życie, jesteśmy szczęśliwi, usatysfakcjonowani, nieszczęśliwi, załamani, w depresji, na skraju przepaści finansowej, partnerskiej, nie jest to istotne.

Zacznijmy ćwiczyć się we wdzięczności.

Za co?

To co dziś ujawnia się w naszym życiu, zostało stworzone przez nas, nasze wzorce myślowe i emocjonalne dużo wcześniej, w innych wcieleniach, w przeszłości tego życia.

To co stworzyliśmy wcześniej dziś manifestuje się w naszym życiu.

Jeśli chcemy aby nasze jutro było inne, musimy DZIŚ wprowadzić inne wartości w umysłach i sercach.

Wdzięczność jest daniem wewnętrznego sygnału – zmieniam wzorce myślowe i emocjonalne.

OD DZIŚ TWORZĘ NOWE.

Wdzięczność, to okazanie radości i podziękowania za całe Niebo w nas i wokół nas.

To jak narodziny nowej rzeczywistości poprzez uznanie, że to NOWE już istnienie. Ono było zawsze, wszech-dobrobyt, wszechmiłość, doskonałość. To było zawsze i wszędzie w Substancji, w Zasadzie, którą jest Bóg, jeśli nie objawiało się w naszym życiu, to tylko dlatego, że nie pozwalaliśmy sobie tego przyjąć z powodu wielu wzorów. Teraz możemy obudzić się, zrozumieć i poczuć wdzięczność za doskonałość CAŁOŚCI.

Mamy poczuć wdzięczność za istnienie, możliwości, kreację, miłość, życie, za całokształt i przebudzenie, które doprowadzi nas do pełnego skorzystania z możliwości, które dał nam Bóg.

Najpierw podziękujmy za całą przeszłość, zawsze od tego trzeba zacząć, za całą drogę ewolucji i wszystko co się wydarzało, pamiętając, że wszelkie opóźnienia i trudy są wynikiem wyboru dokonanego przez nas samych i czasami naszego lenistwa. To my tworzyliśmy, poprzez wolny wybór, dolegliwości trzeciego wymiaru, Bóg dał nam wolność i jednocześnie możliwość poznania skutków, reszta należała do nas. NO i dał nam jeszcze RAJ, czyli wszech-możliwości.

Zacznijmy okazywać wdzięczność, lecz niech to nie będzie sporadyczne wypowiedzenie OK, dziękuję.

Wdzięczność mamy rodzić w naszych sercach i umysłach nieustannie, w każdej chwili, nawet budząc się w nocy i czynić to tak długo, aż stanie się naszym nowym stanem wewnętrznym.

Wstajemy rano- wdzięczność za życie, miłość, nowe wyzwania, wzrastanie, ludzi obok nas. Po drodze do pracy wdzięczność za każdego spotkanego człowieka, przecież to spotkanie z manifestacją samego Boga. W pracy to samo, jeszcze wdzięczność za szefa, kolegów, możliwość zarabiania pieniędzy, tworzenia, poznawania różnych zawodowych aspektów. Rodzina, przyjaciele, pani w sklepie, każda chwila jest bezcenna, bo każda to spotkanie z boską manifestacją w fizycznej formie. Nie ważne czy dana osoba jest życzliwa czy nie, nawet niech to będzie sam diabeł, wszystko dzieje się w Bogu i jeśli poczujemy NIEZWYKŁOŚĆ i NIEPOWTARZALNOŚĆ każdej chwili życia, zaczynamy tworzyć RAJ.

Jeśli w tym momencie przeżywamy trudne chwile, podziękujmy, gdyż nic nie dzieje się przeciw nam, wręcz odwrotnie, mamy właśnie okazję zobaczyć – co stworzyliśmy, czyli jakie są w nas wzorce i szybciutko zrobić z nimi porządek. Najczęściej reagujemy inaczej, narzekając, upadając, oskarżając cały świat, aprzecież jeśli coś jest źle – to tylko sygnał – POSPRZĄTAJ w sobie.

Dlatego należy być wdzięcznym za wszystko.

Ktoś odchodzi, w porządku, skoro tak, widać nie był z nami szczęśliwy, jeśli kochamy pobłogosławmy i życzmy szczęścia. Wyciągnijmy tylko wnioski z nauki, bo zawsze one jakieś są.

Ktoś nas oszukał – być może potrzebował pieniędzy, pobłogosławmy i życzmy szczęścia. Może kiedyś to my zrobiliśmy jemu podobnie. Wyciągnijmy również wnioski.

Zwolniono nas, firma upada, widocznie nie kochaliśmy tego co robiliśmy i teraz dostajemy szansę odnaleźć nasze powołanie, pracować w miłości i pasji, a nie tylko zarobić na chleb.

Niech nigdy nauki nie będą krytyką, lecz szansą na nasz wzrost. Innym podziękujmy za udział w naszej lekcji.

Naprawdę mamy za co być wdzięczni, gdyż cokolwiek nas spotyka DAJE NAM SZANSĘ NA POSPRZĄTANIE, WYCIĄGNIĘCIE WNIOSKÓW, WZROST.

Przez tysiące lat nie zrozumieliśmy powodów naszej fizyczności. Nie zrozumieliśmy, że Ci wszyscy ludzie, których spotykaliśmy w naszych życiach, cokolwiek robili, dawali nam informację O NAS, i nikt inny nie mógł nam jej tutaj dać jak SAM BÓG, który stał się człowiekiem i poprzez ludzką postać stawał przed nami.

Nasza konfrontacja z doświadczeniem, człowiekiem to SZANSA NA EWOLUCJĘ.

Czy rozumiecie tę niezwykłość?

W fizyczności, BÓG DLA BOGA, który przybiera ludzką postać, odgrywa różne role, aby poprzez dokonywane wybory EWOLUOWAĆ.

Wybór i konsekwencja, wyciągnięty wniosek ewolucja, nie wyciągnięty trwanie w bólu.

Przecież to proste i niezwykłe zarazem.

Nasza mądrość może wynikać tylko z DROGI, którą sobie wybraliśmy, tak jak wybór studiów. Czasami nie jest łatwo, mamy wolny wybór, widzimy konsekwencje i albo kończymy je albo powtarzamy rok. Czy trzeba siedzieć i narzekać, a może właściwej jest wziąć się do pracy. To takie ekscytujące kiedy zrozumie się, że wybraliśmy studia dla pogłębienia wiedzy, która będzie nam kiedyś niezbędna.

Tak teraz uczymy się dualności i zamykamy ten etap, aby zacząć studia na następnym kierunku człowiek duchowy.

Każda ludzka istota, każda manifestacja na tej Ziemi, to czysta forma BOGA, bo przecież nic innego nie może istnieć, a jeśli ktoś widzi jeszcze inaczej, zło, szatana, to może jest jeszcze duchowym dzieckiem, bo tylko dziecko ma prawo wierzyć w demony.

Kiedy stajemy się Duchem, miłujemy wszystko i wszystko czujemy jako miłość. Wszystko z Boga jest i Bogiem, nawet jeśli jeszcze ktoś o tym nie wie.

W tym cudownym świecie służymy sobie wszyscy wzajemnie, zupełnie o tym nie wiedząc i tak długo, aż powrócimy do pełnej świadomości boskości.

Bądźmy wdzięczni i w umiłowaniu, w ten sposób pękają stare okowy i tworzy się NOWY ŚWIAT.

Jeśli umiemy być we wdzięczności oznacza to też, że dorośliśmy, aby wydobyć z Substancji to co jest nam potrzebne, inaczej mówiąc, jesteśmy gotowi na dary nieba.

DZIĘKUJEMY ZA WSZYSTKO CO BYŁO, CO JEST I CO BĘDZIE.
www.epokaserca.pl