Leszek Żądło

Prestiż i bogactwo

Kiedy chcesz odnieść sukces, nie myśl tylko o pieniądzach. Nie ograniczaj się do samooceny. Spróbuj spojrzeć szerzej. Człowiek jest istotą nie tylko materialną.

Byłem ongiś w Wiedniu. Tym, co rzuciło mi się w oczy u Wiedeńczyków była niewątpliwie otwartość na dobra materialne i głębokie przekonanie o swej wartości i godności. W tym całym dobrobycie brak jednak było serca. Precyzja i umiłowanie porządku nie mogą i nigdy nie zastąpią otwartości na miłość. Nawet wysokie poczucie własnej wartości nie może się opierać na zamknięciu serca. Zamknięcie na miłość jest tym samym, co zamknięcie na szczęście. A po cóż ci gnić w dobrobycie z poczuciem bezsensu i zmarnowanego życia?
Niektórzy usiłują więc realizować jakieś społeczne misje, zajmować prestiżowe stanowiska. Ma im to rekompensować brak miłości, na którą się zamknęli. Łudzą się, że jak będą służyć innym, czy realizować jakieś szczytne ideały, to nada sens ich życiu. Próżne to jednak złudzenia.

Pomyśl, po co ci sukcesy, dzięki którym miałbyś więcej obowiązków i ograniczeń zamiast szczęścia?
Wykonaj sobie teraz prosta ćwiczenie: wypisz wszystkie zajęcia, jakich nie lubisz, jakich nie chciałbyś nigdy wykonywać:
. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

Teraz dopisz takie zajęcia, które uwłaczają twej godności:
. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

Przyjrzyj się liście. Może chcesz coś jeszcze uzupełnić?
No i zastanów się, ile wysiłku kosztuje cię opieranie się przed wykonywaniem wyżej wymienionych zajęć? Jeśli bardzo ich nie lubisz, lub brzydzisz się nimi, wówczas większość energii wydatkujesz na bronienie się przed ich wykonywaniem.

Poniższy przykład może ci się wydać paradoksalny lub nieestetyczny. Twoja reakcja będzie świadczyła o sile twego myślenia życzeniowego, które ma to do siebie, że jest nierealne, choć wydaje się bardzo atrakcyjne. Spróbuj zaakceptować, że jeśli zajmujesz się przyjemnością jedzenia, to warto zająć się z poczuciem przyjemności nie tylko wydalaniem, ale i sprzątaniem po sobie. Czy któryś z nich uwłacza twej godności? Czy zaniża prestiż? Te wszystkie elementy są przecież częściami jednego procesu. Ponieważ jest on konieczny, warto polubić wszystkie jego składowe. Inaczej będziesz żyć w pogłębiającym się pomieszaniu i może wreszcie dorobisz się... schizofrenii.

Masz teraz możliwość uwolnić się od wysiłku i tracenia energii na walkę z czymś, co realnie ci nie zagraża, a spędza sen z powiek:

  1. Afirmuj, że możesz i potrafisz wykonywać każdą z nie lubianych czynności. To, że możesz i potrafisz, nie oznacza, że musisz.
  2. Jeśli widzisz, że nie lubiana przez ciebie czynność jest niezbędna dla życia i funkcjonowania w świecie, spróbuj ją polubić. Czynność wykonywana z przyjemnością nie męczy i sprawia radość. A skoro i tak musisz ją wykonywać, to czyń to z wdziękiem.

Podobnie mają się sprawy z obrotem pieniężnym. Jeśli lubisz wydawać pieniądze, dobrze by było, gdybyś polubił również zarabianie ich, towary i usługi, które kupujesz oraz siebie, jako wydającego i zarabiającego. Jeśli do jakiegokolwiek z elementów przepływu pieniędzy będziesz żywić niechęć, wówczas owa niechęć rozrośnie się i obejmie cały proces zarabiania – wydawania pieniędzy.

A prestiż? Przecież wielu go pożąda.
Nigdy nie próbuj poprzez pracę osiągać prestiżu. Praca czy stanowisko służbowe nie istnieją po to, żebyś się cieszył większym prestiżem. Twój prestiż zależy wyłącznie od twej samooceny, a nie od zarobków, czy zajmowanego stanowiska, choć popularnie mówi się, że niektóre są bardziej prestiżowe. Pragnienie posiadania prestiżu wiąże się z niską samooceną i z próbami dowartościowania się przez pieniądze, które się zarabia lub przez odgrywanie jakiejś roli. Jakże zawodzą się ci, którzy sobie wyobrażają, że pieniądze czy pozycja społeczna przyciąga im przyjaciół. Przyciąga tylko takich ludzi, którzy cenią prestiż, a nie miłość, czy życzliwość. Kiedy więc taki człowiek traci majątek, czy stanowisko, pozostaje sam, gdyż ci, którzy zabiegali o jego względy, już go nie potrzebują. Czy chcesz się kiedykolwiek znaleźć w podobnej sytuacji?
Jeśli nie, to doceniaj siebie, doceniaj miłość i życzliwość ludzi. Dbaj o kontakty z ludźmi, którzy chcą być przy tobie i z tobą ze względu na ciebie, a nie na to, co sobą reprezentujesz, ile zarabiasz i jakie stanowisko posiadasz. Na pewno wówczas będziesz otoczony przyjaciółmi, a nie żądną prestiżu kliką. Nie gódź się na byle jakie towarzystwo, otwórz się na towarzystwo najwyższej jakości!

A jeśli ci, do których jesteś przywiązany, opuszczą cię?
Nie wpadaj w panikę. Takich ludzi, którzy zapewnią ci towarzystwo wyższej jakości niż to, od którego czułeś się zależny, jest wielu. Wystarczy uwolnić się od ograniczających wyobrażeń. Ludzi godnych twojego towarzystwa jest wielu. I nie ma znaczenia, jakie mają wykształcenie i pochodzenie. Oducz się szeregować ich według majątku, klas społecznych, a zacznij patrzeć z miłością. Wówczas i ty będziesz godny i inni będą godni twego towarzystwa. Nigdy nikt nie płaci wyższej ceny od ponoszenia konsekwencji zaślepienia na miłość i życzliwość. Inne względy wydają się może ważniejsze, ale w końcowym rozrachunku przynoszą tylko poczucie przegranej całego życia.

Pieniądze mają ci służyć, byś żył godnie, przyjemnie i wygodnie. Ale tak samo możesz żyć i bez pieniędzy! Nie wynoś się ponad innych z powodu tego, że masz ich więcej. Inwestuj je z pożytkiem dla siebie i innych.
Twój majątek nie jest środkiem do przyciągania sobie (raczej kupowania) przyjaźni czy miłości i zaspokajania cudzych potrzeb. Nie musisz się wkupywać w cudze łaski. Jeśli tylko kochasz i szanujesz siebie, przyciągniesz ludzi, którzy ci to odzwierciedlą, przyciągniesz takich, którzy potrafią kochać i szanować siebie i innych.

A czy już teraz potrafisz doceniać innych na równi z sobą?
Spróbuj, to nie boli!
Najczęściej na prestiżu zależy ludziom, którzy nie potrafią odkryć swego wewnętrznego bogactwa. Żyją oni w świecie ograniczonych, a przez to negatywnych wyobrażeń o człowieku (w tym o sobie samych).

Oto kilka ważnych afirmacji, być może i dla ciebie:

Wystarczająco podziwiam i szanuję siebie, bym mógł zrezygnować z wysiłków dla zdobycia poklasku i pozostawienia po sobie legendy.
Z ufnością powierzam Bogu uwolnienie mnie od zachłanności na władzę nad ludźmi i wywieranie nacisków (presji). Uwalniam się od zachłanności na sławę, jaką zdobyli silni, potężni władcy. Uwalniam się od zachłanności na poklask za cenę wysiłku, czy heroicznych czynów. Dzięki mej koncentracji na celach i pozytywnym nastawieniu mam władzę nad każdą sytuacją. Moja władza nad sytuacją jest wolna od wysiłków manipulacji i kontroli, więc chętnie rezygnuję z nacisków. Mam całkowitą władzę nad sobą i nad swoim życiem, dlatego chętnie rezygnuję z władzy nad innymi.
Ludzie zwracają na mnie wystarczająco dużo uwagi. Klienci zwracają wystarczająco dużo uwagi na moje produkty i oferty. Ludzie wystarczająco dużo mówią o moim towarze (o moich usługach).
Moje relacje z otoczeniem opieram na miłości, radości i wolności. Z łatwością komunikuję się z otoczeniem. Z łatwością i bez wysiłku dbam o ład i porządek w moim otoczeniu.