Wróć do listy artykułów

Munin Szaman

Wykorzystuj swoją wiedzę

Bywa, że zapominamy o tym, czego się nauczyliśmy i czego doświadczyliśmy. Osłabieniu ulega wówczas m.in. nasza pewność (MANA). Masz wrażenie, że sytuacja cię przerasta. Nie wiesz co masz zrobić. Czujesz się jak w pułapce.
Sięgnij jednak po swoje doświadczenie (IKE). Oprzyj się na swojej świadomości.
Jeśli tak nie robimy, przypominamy osę, która wleciała do naszego domu przez okno i mimo tego, że jest ono otwarte nie może wylecieć, za to uderza o szybę. Będzie w nią waliła tak długo, aż zdechnie (chyba że pojawi się jakiś czynnik zewnętrzny, który jej pomoże).
Podobnie jest z nami – liczymy, że taki czynnik się pojawi. Jest to jednak mało prawdopodobne. W zasadzie jeśli chodzi o nasze życie to nie jest to w ogóle możliwe. Dlaczego? Ponieważ “cała moc pochodzi z wnętrza”. Jesteśmy samotnymi osami, obdarzonymi ludzką świadomością, zdolnościami duchowymi. Poza nami w naszym “pokoju” nie ma nikogo. Musimy skierować się do wnętrza i stamtąd osiągnąć moc i mądrość. Przebudzić się do tego, kim jesteśmy i co możemy (w czym pomóc może np. Huna i co stanowi cel prowadzonej przeze mnie Akademii Huny).
Nawet kiedy pojawia się wówczas ktoś w naszym życiu, jest to efektem naszej własnej emanacji aurycznej, czy jeśli chcesz prawa przyciągania. Nic nie dzieje się “przypadkowo”.
Dlatego od naszej czujności i kontaktu z naszym doświadczeniem, z intuicją, ze świadomością zależy wszystko, co się z nami stanie.
Jesteś genialną osą. Musisz sobie sama poradzić. Możesz uważać to za trudne, możesz za łatwe, to bez znaczenia, fakt pozostaje faktem. A potrzeba jest matką wynalazku.
Jak wiele lat czekamy może na “zewnętrzny czynnik” i jak wielkie odnieśliśmy z tego tytułu sukcesy? W psychologii odróżnia się ludzi, którzy mają ośrodek samokontroli w sobie oraz takich, którzy ciągle poszukują czegoś na zewnątrz, co da im odpowiedni “zastrzyk”, wyda polecenia lub rozkazy, zrobi coś za nich, zapłaci za coś za nich itd.
To ostatnie to droga donikąd. Powinniśmy przejąć kontrolę nad swoim życiem. Jak? Przede wszystkim – uczy Huna – poprzez eksploatowanie swojej wiedzy, swojego doświadczenia. Korzystaj z tego, co już wiesz, zamiast tylko szukać czegoś nowego.
Szukamy stale nowego często tylko dlatego, że wierzymy w “zewnętrzny czynnik”. On pojawi się i nas zbawi, wyzwoli, oświeci. To element religii, w jakiej się wychowaliśmy. To kwestia naszej zachodniej mentalności, opartej na chrześcijańskiej wierze w dogmat Chrystusa-zbawiciela (wiedz, że w czasach pierwszych chrześcijan były też inne ewangelie, zbliżające istotnie nauki Jezusa do buddyzmu, w którym każdy jest zbawcą siebie samego – choć wyznam osobiście, że mnie niewiele to interesuje, prawda jest ahistoryczna a rzeczywistość zawsze dostępna tu i teraz).
Po co ci nowa wiedza? Warto zadać sobie to pytanie. Co zrobiłeś ze starą? Po ci nowy kurs? Nowy nauczyciel? Nowa książka? Nowa praktyka medytacji? Czy zużytkowałeś już to, co wiesz i czego się nauczyłeś? Czy może po prostu, jak osa uwięziona za oknem uderzasz ciągle w szybę, doświadczając bólu i niezadowolenia, od których szukasz zbawienia na zewnątrz?
Moje największe problemy życiowe zaczęły się kiedyś przez to, że uznałem coś i kogoś na zewnątrz za moje oparcie i źródło zbawienia. Potem doświadczyłem ruiny tego, co zbudowałem. Podniosłem się naprawdę wtedy, kiedy uznałem prawdę szóstej zasady Huny: cała moc pochodzi z wewnątrz.
Bo skoro cała z wewnątrz, to żadna z zewnątrz. I wszyscy boleśnie uczymy się tej prawdy – jak bardzo zależy tylko od naszej decyzji uznania siebie za jedynego pana swojego życia.
===
Uzdrowienie sfery pieniędzy, związku, ciała i psychiki, relacji towarzyskich i rodzinnych oraz duchowej ścieżki! Bezpłatne diagnozy ze zdjęcia. Metody huny wg Serge’a Kahili Kinga na odległość, www.muninszaman.blogspot.com. Roczny Kurs Huny w Internecie, inne: www.akademiahuny.blogspot.com

 
Munin Szaman - zdjęcie
  Munin Szaman: