Munin Szaman

Każdy ma własną ścieżkę życia i sukcesu

Sukces… interesujące słowo. Jak je jednak rozumiemy? W obliczu śmierci każdy sukces jest porażką. Dopiero wprowadzając duchową naturę, otwierając się na to, co nazywamy “niematerialnym” (w potocznym sensie) nasze życie, w tym nasze sukcesy nabierają sensu.
Niektórzy chcą po prostu sukcesów finansowych, w związku itd. nie zauważając, że sukces jako taki jest czymś spójnym w każdej sferze życia. I że bazuje na duchowych fundamentach naszego prawdziwego ja.
Zarówno droga sukcesu, jak i osiągane na niej efekty zależą wprost od mocy, talentów, mądrości, intuicji, świadomości i innych właściwości, które kryją się w naszym duchu, w naszej jaźni.
Warto patrzeć na sukcesy w sensie jedności, jako na jeden wielki sukces, który polega na osiągnięciu samego siebie i samorealizacji.
To kierowanie uwagi do wnętrza i nieustanne czerpanie z niego oświecających właściwości, które okazują się spontanicznie skuteczne w takich sferach, jak pieniądze, związek, zdrowie, relacje rodzinne i towarzyskie oraz duchowy rozwój.
Według Huny nie istnieje w istocie sukces materialny i duchowy. Każdy prawdziwy sukces opiera się na mocy ducha. To dzięki niej człowiek jest gotów brać na siebie odpowiedzialność i sięgać szczytów kariery czy obfitości finansowej.
Cechą prawdziwego sukcesu jest jednak jego jedność – jedność z prawdziwą naturą. Ktoś, kto ma tylko dużo pieniędzy, a nie rozwija się na poziomie wewnętrznym, nie poznał swoich mocy psychicznych, nie dotyka tajemnic bytu nie odniósł jeszcze prawdziwego sukcesu.
Sukces manifestuje się jednocześnie na wielu poziomach. Różne rzeczy są bardziej pilne od innych, lecz istotny jest rozwój wszechstronny i wieloaspektowy. Kiedy człowiek poprzestaje tylko na pieniądzach albo tylko na związku lub tworzeniu przyjaźni, nie wyzyskuje swojego duchowego potencjału w taki sposób, jaki można nazwać sukcesotwórczym.
Ponieważ sukces ma ścisły związek z naszą ścieżką życia, nie powinniśmy brać z nikogo przykładu. Nasze życie jest tak indywidualne, jak my. Jeżeli poświęcasz większość czasu na biznes i naukę ekonomii, a nie medytujesz, nie pracujesz z energią, trudno mówić o zbieżności drogi życia i drogi sukcesu. Przynajmniej tak to wygląda z szamańskiej perspektywy.
Jeśli nie działają u ciebie podstawowe zdolności psychiczne i nic z tym nie robisz, a zamiast tego całym dniami czytasz książki o tym, jak stać się bogatym, nie podążasz drogą sukcesu. Zaniedbujesz istotny aspekt samego siebie.
W życiu nic nie powinno być najważniejsze – wszystko jest ważne. Sukces nie jest pójściem w lewo, w prawo, do góry czy do dołu. To bycie centrum, jak słońce, które promieniuje na wszystkie strony. To totalność ciebie. W tym jest wszystko – pieniądze, miłość, zdrowie itd. Jeżeli jednak zaczynasz w tym przebierać, czyniąc coś ważniejszym, tzn. wprowadzając sztuczną hierarchię wartości opartą o ego, osłabiasz jakąś sferę życia i tym samym zamykasz się na jakąś stronę siebie.
W Zen mówi się: mądry łucznik celuje w samego siebie, nie działa dla nagrody. Można powiedzieć, że nie działa dla celu zewnętrznego. Jest celem samym w sobie. W sukcesie chodzi właśnie o to, by w każdej sferze życia osiągać siebie, nie zaś zdobywać i wprowadzać do swojego życia coś sobie obcego, nienaturalnego, żeby pozwalać się czemuś urabiać jak modelina lub ciasto w nadziei, że dzięki temu uda nam się coś znaczącego osiągnąć.
Taoiści mówią o tym “p’u” – być jak nieociosany kloc drewna, nie pozwalać się ociosywać nikomu i niczemu, czyli celować w swoje prawdziwe ja.
===
Uzdrowienie sfery pieniędzy, związku, ciała i psychiki, relacji towarzyskich i rodzinnych oraz duchowej ścieżki! Bezpłatne diagnozy ze zdjęcia. Metody huny wg Serge’a Kahili Kinga na odległość, muninszaman.blogspot.com.