Wróć do listy artykułów

Sławomir Majda

Milion dolarów($) dla Bodhisattwy. Modlitwa

Próbowałem kiedyś ustalić czy jest coś takiego w ciele fizycznym co przyciąga dostatek i pieniądze. Patrzyłem na mijających mnie-Posiadających Prawdziwe Pieniądze- grubych ludzi i na tych z wielkim brzuchem. Przecież Chińczycy wielce otyłą postać przedstawiają jako szczęśliwego Buddę. Na moje szczęście przypomniałem sobie, jak długie lata w mojej miejscowości, z tyłu na desancie śmieciarki, by łatwiej dochodzić do kubłów, jeździł tęgawy mężczyzna. To nie były wcale dobre wzorce życia i działania. Drugi pan rzeczywiście gruby i bogaty, od posiadanych zbytków nabawił się marskości wątroby i czerwonego nosa. Może jednak ci chudzi są pewniakami fortuny jak królowa Anglii, czy twórca Microsoftu?
Pierwsza moja sesja regresingu trwała kilka godziny i była niezwykle burzliwa. Po jej zakończeniu w zasadzie mogłem poruszać się bez większych przeszkód. Głos i zdolność mówienia też odzyskałem szybko bo już 4-go dnia. Cierpliwy partner prowadzący moją sesję zapytał pod koniec, czy mam jakiś problem z którym przyjechałem na terapię. Owszem były to pieniądze i brak stałej pracy. Dziwnym zrządzeniem losu w czasie sesji ani jedna myśl, ani jedno słowo nie dotyczyło pieniędzy i dostatku.
Problem sam siebie ponaglał ku szybkiemu rozwiązaniu. W technice balonowej oczyszczałem intencję za intencją. Czytałem cudze i pisałem własne dekrety afirmacyjne poświęcone pieniądzom. Po półrocznej praktyce nie dokonała się żadna zmiana. Prawda była dramatyczna. Normalne afirmacje i dekrety afirmacyjny dot. pieniędzy w moim przypadku w ogóle nie działają. Postanowiłem wówczas pisać modlitwy i oczyszczać intencje we wszystkich aspektach finansowych, nawet udziwnionych i oderwanych od rzeczywistości. Nawet najdurniejszych. Ze szkolnej prozy Balzaka pamiętałem paryskiego króla żebraków i jego kwaterę. Opisałem sobie przeto i tę kwestię. „Przebaczam sobie to, że byłem kiedyś żebrakiem i królem żebraków”. Skąd miałem wiedzieć, że w Azji byłem przodownikiem jałmużników na państwowej posadzie. W ciągu 5 lat napisałem kilkaset stron nie afirmacji, lecz dekretów afirmacyjnych o pieniądzach. Uważam ręczne pisanie afirmacji przy tak skomplikowanych przypadkach za niepowetowaną stratę czasu. Co innego dekrety. Zdanie po zdaniu coraz bliżej jądra problemu.
Każdy dekret napisany czy nagrany na CD wydawał mi się ostatecznym rozwiązaniem. Tylko go przeczytam ileś razy, tylko go wysłucham… Nowe teksty zamiast przynieść rozwiązanie pokazywały coraz więcej drzew w bardzo i tak już zaciemnionym lesie. /Niektóre osoby będą miały ten sam problem w tworzeniu związków itp./
Początkowo dekrety finansowe opowiadały o tym, że mam pieniądze, nadmiar pieniędzy, że łatwo je kreuję itp. Któregoś dania pomyślałem, że ludzie czasami cierpią dla pieniędzy. Zabijani są ich strażnicy. Zakładnicy pieniędzy harują na współczesnych budowach Niemiec i Ameryki. Walczący dzisiaj z azbestową śmiercią polscy niewolnicy łatwej fortuny odgruzowali WCT. Może i ja tak cierpiałem ? ,,Przebaczam sobie teraz to, że kiedyś cierpiałem dla pieniędzy, za pieniądze, przez pieniądze”. Z całego zdania zdołałem wpisać do komputera literę „P”. Siła uwalnianych emocji, siła odrzutu jak gazy powstałe po wystrzeleniu rakiety zwaliła mnie na podłogę. W pozycji embrionalnej spędziłem 30min odreagowując napięcia schodzące z 3-go czakramu. Następnego dnia czytałem zapisany tekst i wszystko powtórzyło się- trwając 25 min. Następnego 20min itd. Po 2 tygodniach już bez emocji mogłem i nadal mogę powtórzy te wszystkie słowa.
Mój pierwszy terapeuta pocieszył mnie jeszcze mówiąc, że w ciągu 2 lat wyprowadził z ruin swoją firmę. Ma hurtownię i prosperujący sklep. Dodał mi wówczas wielkiej nadziei. Przez długi czas wierzyłem, że to takie proste, że mnie się tak szybko powiedzie.
Prawda o Tybecie zaczęła przychodzić po 2 latach medytowania nad pieniędzmi i docierała przez następne 2 lata. Pragnąc drogą bodhisattwy, dostać się kiedyś do nieba na skróty, byłem na niej bardzo aktywny. Mobilizacja zablokowała mnie całkowicie i czakram dostatku również. Oczyszczanie, uwalnianie się od urojeń i różnych misji zajęło więcej czasu i energii niż koledze.
Dzisiaj jeszcze przez okno widzę Tybet kiedy rano i wieczorem bodhisattwa przeszukuje kubeł na śmieci pod moim domem. Widzę Tybet kiedy bodhisattwa wyciąga rękę po pieniądze na piwo. Posłużę się czytelnym chyba przykładem św. Franciszka. W Asyżu wyrzekł się wszystkiego. Wcześniej zrobił to w Tybecie. Ile czasu podobnej w doświadczeniach istocie zajmie wzbudzenie w sobie prosperującej, kreatywnej świadomości ?
Codzienne niedobory pieniędzy, zablokowany całkowicie 3 czakram, mistrzowska liczba cierpienia 55 w horoskopie, zdają się tkwić w tybetańskich korzeniach. Brak wiary we własną kreatywność także. Może wsparcia udzieli Totolotek, może jakiś cud. Dostaniemy dotację od ,,sponsora”, od mamusi, nawet własne dziecko może nas finansować jeśli ma długi z przeszłości. Bodhisattwa jako jednostka na pewno fortuny samodzielnie zgromadzić i zachować nie zdoła. Chętnie ,,pomoże” mu w tym komornik, a duchowo poczucie winy za przepych osiągany kiedyś kosztem głodujących, okradanie Boga /bóstwa/ z jego pieniędzy, profanacja świątyń, kradzież wotów itp. Pojawia się własna potrzeba autodestrukcji i to doświadczanej w taki sposób jak potrzeba, a raczej jak sobie zaplanowaliśmy.
Prawda jest też taka, że nie wszystko da się zwalić na Tybet. W ręcznie dłubanej jaskini z przepaską na biodrach błagałem kiedyś Boga aby zabrał ode mnie wszystkie pieniądze.
W ogromnej masie biednych ludzi nie wszyscy ludzie byli bodhisattwami. Nie wszyscy lamowie gorliwie przykładali się do praktyk uważanych wówczas za oświecające. Nie wszyscy też inkarnowali w Tybecie, a nawet jeśli, to mogli być rolnikami, karczmarzami, lekarzami. I dziś mają jakościowo inne wspomnienia niż jakikolwiek niedawny buddyjski mnich. Uzdrawiajmy sferę dostatku, pieniędzy pamiętajmy o oczyszczaniu intencji dot. wszystkich przejawów pracy zawodowej, obciążeń dorosłego dziecka alkoholika i radości życia. Świadomość dostatku (bogactwa) jest zawsze stanem umysłu.
Dołączam poniżej modlitwę proszącą o milion dolarów. Typowe krótkie ćwiczenie fiansowo-afirmacyjne. Zależnie od własnych planów na przyszłość i na teraźniejszość powinniśmy ją sobie dowolnie przewalutować. Modlitwa spełni się zależnie od włożonej energii i siły nacisku natychmiast, lub za kilka wcieleń. Oczekujmy TEJ wartości pieniędzy a nie kupki makulatury z nazwą waluty jaką można sobie ściany tapetować.
Czytelnicy wzrokowcy mogą wydrukować tekst dekretu na żółtym papierze- w kolorze czakry dostatku.
Jeden (1) milion dolarów $ Sławomir Majda
Uświadamiam sobie teraz to, że jeden (1) milion dolarów $ – to jest (1) jeden milion papierowych banknotów o wartości, o nominale (1) jednego dolara.
Akceptuję to, że jeden (1) milion dolarów $ – to jest (100 000) sto tysięcy papierowych banknotów o wartości, o nominale (10) dziesięciu dolarów.
Jeden (1) milion dolarów $ – to jest (10 000) dziesięć tysięcy papierowych banknotów o wartości, o nominale (100) stu dolarów.
Jeden (1) milion dolarów $ – to jest (1 000) tysiąc papierowych banknotów o wartości, o nominale (1 000 ) jednego tysiąca dolarów.
Uświadamiam sobie teraz to, że(1) milion dolarów to wcale nie jest jakieś niesłychanie wielkie bogactwo czy też góra pieniędzy. Jeden (1) milion dolarów $ – to jest jeden papierowy czek bankowy na którym widnieje zapisana liczba i kwota o wartości jednego miliona dolarów. Jeden (1) milion dolarów $ -zapisany jako papierowy czek bankowy swobodnie mieści się w kieszeni, czy portfelu.
Jeden (1) milion dolarów $ – to jest odpowiedniej wartości kwota pieniędzy pochodzących z innych krajów a wyrażona inna liczbą niż Jeden (1) milion dolarów $.
Ja.. chcę mieć teraz na własność jeden (1) milion dolarów $, lub jego równowartość, a nawet kwotę znacznie większą niż (1) milion dolarów $. Ja.. mogę mieć teraz na własność jeden (1) milion dolarów $, lub jego równowartość, a nawet kwotę znacznie większą niż (1) milion dolarów $. Ja.. chcę posiadać teraz na własność jeden (1) milion dolarów $, lub jego równowartość, a nawet kwotę znacznie większą niż (1) milion dolarów $. Ja.. lubię mieć i posiadać na własność jeden (1) milion dolarów $, lub jego równowartość, a nawet kwotę znacznie większą niż (1) milion dolarów $. Ja.. cieszę się i raduje kiedy mam i posiadam na własność jeden (1) milion dolarów $, lub jego równowartość, a nawet kwotę znacznie większą niż (1) milion dolarów $. Ja.. zawsze odnoszę wiele rozmaitych korzyści, pożytków i dobrodziejstw kiedy mam i posiadam na własność jeden (1) milion dolarów $, lub jego równowartość, a nawet kwotę znacznie większą niż (1) milion dolarów $. Ja.. mam odwagę bezpiecznie, radośnie i szczęśliwie posiadać zawsze na własność jeden (1) milion dolarów $, lub jego równowartość, a nawet kwotę znacznie większą niż (1) milion dolarów $. Mój własny jeden (1) milion dolarów $, lub jego równowartość, a nawet kwota znacznie większa niż (1) milion dolarów $ manifestuje się w moim życiu zawsze lekko, łatwo, swobodnie, bezpiecznie. Ja. .. zawsze lubię kreować sobie w moim życiu bogactwo, dostatek, zyski, dochody, zarobki w formie i w postaci jednego (1) miliona dolarów $, lub jego równowartości, a nawet w kwocie znacznie większej niż (1) milion dolarów $. Ja. .. lubię kiedy w moim życiu przejawia się bezpiecznie, lekko, łatwo i swobodnie, bez najmniejszego mojego wysiłku bogactwo, dostatek, zyski, dochody, zarobki w formie i w postaci jednego (1) miliona dolarów $, lub jego równowartości, a nawet w kwocie znacznie większej niż (1) milion dolarów $. Zamiast męczenia się i napinania się, stresowania się zarabianiem, kreowaniem sobie (1) miliona dolarów $, lub jego równowartości, a nawet kwoty znacznie większej niż (1) milion dolarów $, to wolę mieć i posiadać bezpiecznie te pieniądze, to bogactwo, dostatek, zyski, dochody, zarobki bez wysiłku, w radości i szczęśliwości. Ja .. bardziej lubię mieć i posiadać( 1) milion dolarów $ niż męczyć się przy jego zarabianiu i kreowaniu.
Ja … proszę Boga o to aby lekko i łatwo uwolnił mnie teraz od męczenia się, napinania się, stresowania się zarabianiem, kreowaniem sobie (1) miliona dolarów $, lub jego równowartości. Ja nie muszę już nigdy więcej męczyć się, napinać się, stresować się zarabianiem, kreowaniem sobie (1) miliona dolarów $, lub jego równowartości. Bezpieczne doświadczanie, urzeczywistnianie Bogactwa, dostatku, zysków, dochodów, zarobków zawartych w (1) milionie dolarów $ zawsze służy najwyższemu Dobru Mojemu i Innych Istot. Ja….. zawsze bezpiecznie, radośnie, niewinnie doświadczam i urzeczywistniam Bogactwo, dostatek, zyski, dochody, zarobki zawarte w (1) milionie dolarów $. Dostrzegam zawsze wiele korzyści i zysków z posiadania na własność (1) miliona dolarów $, lub jego równowartości, a nawet w kwocie znacznie większej niż (1) milion dolarów $. Ja.. lubię gromadzić, zbierać na własność Bogactwo, dostatek, zyski, dochody, zarobki zawarte w (1) milionie dolarów $. Ja. lubię zarabiać, lubię kreować sobie, materializować sobie Bogactwo, dostatek, zyski, dochody, zarobki zawarte w (1) milionie dolarów. Doceniam zawsze łatwość, lekkość i swobodę z jaką zarabiam, lubię kreuję sobie, materializuję sobie Bogactwo, dostatek, zyski, dochody, zarobki zawarte w (1) milionie dolarów. Doceniam zawsze łatwość, lekkość i swobodę z jaką gromadzę, zbieram Bogactwo, dostatek, zyski, dochody, zarobki zawarte w (1) milionie dolarów.
Ja… przebaczam teraz wszystkim którzy nie akceptowali mojego bogactwa i tego, że ja posiadam na własność bogactwo, dostatek, zyski, dochody, zarobki.
Ja … proszę Boga o to aby uwolnił mnie teraz od ulegania presjom i naciskom tych którzy nie akceptowali mojego bogactwa i tego, że ja posiadam na własność bogactwo, dostatek, zyski, dochody, zarobki. Ja… rezygnuję z ulegania presjom i naciskom tych którzy nie potrafią i nie chcą akceptować mojego bogactwa i tego, że ja posiadam na własność bogactwo, dostatek, zyski, dochody, zarobki.
Pozwalam zawsze wszystkim istotom aby akceptowały to, że ja… mam i posiadam na własność Bogactwo, dostatek, zyski, dochody, zarobki zawarte w (1) milionie dolarów $, a nawet znacznie przewyższające tę kwotę. Pozwalam wszystkim istotom aby akceptowały to, że ja… potrafię lekko, łatwo i swobodnie zarabiać, gromadzić i kreować sobie Bogactwo, dostatek, zyski, dochody, zarobki zawarte w (1) milionie dolarów $, a nawet znacznie przewyższające tę kwotę.
Ja… przebaczam sobie teraz wstydzenie się bogactwa, dostatku, zysków, dochodów, zarobków zawartych w kwocie jednego (1) miliona dolarów $, lub jego równowartości, a nawet w kwocie znacznie większej niż (1) milion dolarów $. Ja … proszę Boga o to aby uwolnił mnie teraz od trudzenia się w przyciąganiu bogactwa, dostatku, zysków, dochodów, zarobków zawartych w kwocie jednego (1) miliona dolarów $, lub jego równowartości, a nawet w kwocie znacznie większej niż (1) milion dolarów $. Ja… zawsze chętnie, ochoczo i z przyjemnością przyciągam do siebie bogactwo , dostatek, zyski, dochody, zarobki zawarte w kwocie jednego (1) miliona dolarów $, lub jego równowartości, a nawet w kwocie znacznie większej niż (1) milion dolarów $. Ja… zawsze bezpiecznie, zawsze łatwo, lekko i swobodnie przyciągam do siebie zyski, dochody, zarobki, bogactwo, dostatek zawarty w kwocie jednego (1) miliona dolarów $, lub jego równowartości, a nawet w kwocie znacznie większej niż (1) milion dolarów $. Ja… każdego dnia, każdego roku spokojnie, niewinnie, szczęśliwie przyciągam do siebie pieniądze, zyski, dochody, zarobki, bogactwo, dostatek zawarty w kwocie jednego (1) miliona dolarów $, lub jego równowartości, a nawet w kwocie znacznie większej niż (1) milion dolarów $. Przyciąganie, materializowanie i kreowanie pieniędzy, zysków, dochodów, zarobków, bogactwa, dostatku zawartego w kwocie jednego (1) miliona dolarów $, lub jego równowartości , a nawet w kwocie znacznie większej niż (1) milion dolarów $ jest dla mnie proste, bardzo łatwe, zwyczajne, niewinne. Przyciąganie, materializowanie i kreowanie pieniędzy, zysków, dochodów, zarobków, bogactwa, dostatku zawartego w kwocie jednego (1) miliona dolarów $, lub jego równowartości, a nawet w kwocie znacznie większej niż (1) milion dolarów $ jest dla mnie codziennością, typowym, zwykłym zjawiskiem w moim życiu. Jeden (1) milion dolarów $, jego równowartość, a nawet znacznie przewyższające tę kwotę Bogactwo, zyski, dochody, zarobki, dostatek są jedynie niewielką, drobną, maleńką cząsteczką tych pieniędzy, tego bogactwa, dostatku jakie ma dla mnie Bóg. Jeden (1) milion dolarów $, jego równowartość, a nawet znacznie przewyższające tę kwotę Bogactwo, zyski, dochody, zarobki, dostatek są jedynie, niewielką, drobną maleńką cząsteczką tych pieniędzy, tego bogactwa, dostatku jakie daje mi Bóg. Jeden (1) milion dolarów $, jego równowartość, a nawet znacznie przewyższające tę kwotę Bogactwo, zyski, dochody ,zarobki, dostatek są jedynie, niewielką , drobną maleńką cząsteczką tych pieniędzy, tego bogactwa, obfitości, dostatku jakie otrzymuję od Boga, jakie przyjmuję z radością od Boga. Ja …..mogę i potrafię mieć jeden (1) milion dolarów $, jego równowartość, a nawet znacznie większą kwotę pieniędzy i mogę i potrafię być równocześnie bezpiecznym, niewinnym, zdrowym, radosnym i szczęśliwym. Ja …..lubię kiedy mam i kiedy posiadam na własność jeden (1) milion dolarów $, jego równowartość, a nawet znacznie większą kwotę pieniędzy i równocześnie jestem bezpiecznym, niewinnym, zdrowym, radosnym i szczęśliwym. Ja ….. zawsze cieszę się i raduję kiedy mam i kiedy posiadam na własność jeden (1) milion dolarów $, jego równowartość, a nawet znacznie większą kwotę pieniędzy i równocześnie jestem bezpiecznym, niewinnym, zdrowym, radosnym i szczęśliwym. Ja ….. zawsze cieszę się i raduję kiedy mam i kiedy posiadam na własność jeden (1) milion dolarów $, jego równowartość a nawet znacznie większą kwotę pieniędzy i równocześnie rozwijam się duchowo w sposób bezpieczny, radosny, szczęśliwy i niewinny. Ja ….. zawsze cieszę się i raduję kiedy mam i kiedy posiadam na własność jeden (1)milion dolarów $, jego równowartość, a nawet znacznie większą kwotę pieniędzy i kiedy to wszystko służy Najwyższemu dobru mojemu i innych.

Jeżeli ktoś po przepracowaniu modlitwy odczuje wyraźną poprawę finansową a będzie w pełni i bez emocji świadomym, że zawdzięcza to temu właśnie tekstowi, to ja Sławek polecam się wdzięcznej pamięci.
 
Sławomir Majda - zdjęcie
  Sławomir Majda: