Wróć do listy artykułów

Sławomir Majda

Analiza Duszy, radiesteci

To jest piękne uczucie gdy pojawia się człowiek i pyta mnie, czy ja jemu mogę pomóc w dziedzinie o której mam pojęcie. Kiedy pyta się o to samo czyjaś Dusza, to też jest piękne. Rozmowy z Duszami innych żyjących ludzi, dają mi wiele radości i satysfakcji. Rozmowy takie są krótkie, lakoniczne.
Dusza prosząca człowieka o wsparcie ma w tym swój własny cel i musi zaniżyć swoje wibracje aby dostroić się do innego materialnego człowieka. Szuka drogi wyjścia z jakiegoś aktualnego problemu. Niekiedy w szerszym planie szuka dla siebie drogi trwałego, bezpiecznego wyjścia ze świata materialnego.

Ze zdziwieniem zapoznałem się z kilkoma ocenami Duszy robionymi przez rozmaite osoby. Oceny te bywają publikowane w Internecie, drukowane na papierze, pisane odręcznie.
Oprócz mistrzów radiestezji za wahadło chwytają się osoby z kompleksami, ludzie życiowi nieudacznicy. Niektórzy w swoim niekończącym się paśmie klęski, dotarli na kursy radiestezji, lub zajmują się tym amatorsko. Wahadełkowanie duchowe wydaje się niezwykle proste. Trzymając w ręku sznurek zadaje się jakieś pytanie.
Ile miałem poprzednich wcieleń? Odp. 643.
Ile męskich? Odp. 422
Wow! Jestem genialny, stwierdza radiesteta.
Ciało przyczynowe mam rozwinięte w ilu procentach ? Odp 70%.
Kolor Duszy? Odp.żółty.
Ja cie kręcę. No wychodzi wszystko, o co zapytam.
Karma prostytutki w ilu procentach ? Odp 17% (lepiej się nie przyznawać).

Zdobywszy w ten prosty sposób umiejętności, osoba ogłasza prześwietnej publiczności: ,,Robię wszechstronnie analizy Duszy. A kiedy zakręcę wahadłem w prawo, to procenty obciążeń karmicznych same spadają”.

Widziałem kiedyś taką analizę Duszy, że po jej otwarciu, buchnęła energia następującego myślokształtu. ,,Jesteś mi ….potrzebny, częściej się do mnie zgłaszaj. Potrzebuję bardzo tych pieniędzy”.
Żenada.
Cała analiza –kilka stron- była zrobiona w tym guście jak wyżej opisałem.
Na niektórych portalach i w gazetach ogłaszają się ludzie, którzy za pieniądze wywahaja wam wszystko. Nie kłopoczą się wpadkami, nie przeszkadza im to, że tylko oni jednostkowo osiągają takie pomiary. Skoro we własnym mniemaniu są genialnymi mistrzami, to nie dziwota, że wyników nikt inny nie potwierdzi. Co z tego, że badane ciało przyczynowe ma raz 70% rozwoju a za chwilę 40%? Radiesteta jest w porządku, tylko czemuś tam, klientowi Dusza się odmieniła.

Niekiedy osoby kompensują sobie wahadłem pomieszanie i kodują odbiorcom głupoty, skrojone też na własną miarę.

Radiesteci badają rzeczy zbędne a także ustalają wyniki nieweryfikowalne.
Co z tego, że dowiesz się czytelniku o % rozwoju Twojej warstwy przyczynowej, jak rozum nie przełoży Tobie tego w nic sensownego. Nic z tego nie wynika i nie jest to do niczego potrzebne. A że nie rozumiesz mistrza, to oczywiste, bo on jest bardziej rozwinięty. Przecież stale o tym pisze lub mówi.

Tymczasem rozmowy z Duszami żyjących ludzi pokazują owe Dusze i ich problemy zupełnie w innym świetle.
Analizując Duszę wystarczy zapytać, czy ona chce po zakończeniu aktualnego wcielenia wyjść na stałe z materii czy nie. I tylko to jest istotne.
Niekiedy Dusza prosi o pomoc w uwolnieniu jej od Karmy. Człowiek nie ma takiej możliwości, ale zawsze może się skutecznie o to pomodlić.
Dusza zazwyczaj pokazuje się w jakimś ulubionym stroju z przeszłości. Moja paradowała w tybetańskich, założonych na niemiecki mundur. Dusza znajomej 70-letniej kobiety wychodziła na spotkanie, ubrana we wszystkie złote ozdoby, jakie założyła kiedykolwiek w przeszłości.
Dobrze jest wiedzieć o swojej Duszy jaką ukazuje płeć, czy aktualnie jest np. małą dziewczynką, zmanierowaną nauczycielką, czy pokazuje się jako mężczyzna.
To są istotne informacje o Duszy. Reszta, cokolwiek by to nie było, stanowi tylko niepotrzebny balast informacyjny, bzdety. Po co komu wiedza radiestety, że Dusza ma 2 m szerokości. Po co płacić za wiedzę, że ma się Duszę na ramieniu lub na głowie. To się nieustanie zmienia. Dusza niejako administruje ciałem otrzymanym na dane wcielenie od Boga sił stwórczych miłości. Przemieszcza się w nim zależnie od woli własnej lub działań awatra, które również wynikają z programów Duszy.
Te rzeczy i zjawiska najwłaściwiej ustalić jest w trakcie rozmowy z Duszą.

Na dokładkę, jest spora grupa ludzi zajmujących się tzw. rozwojem duchowym i uzdrawianiem, a którym to wyświetlane są przed oczami filmy. Osoba taka po prostu widzi informacje w tabelkach, wyniki pomiarów, odpowiedzi na zadane pytania. Jeden feler to ten, że pracuje w energiach fioletu, którego źródło ja widzę w grupie Beliala. Ludzie ci są celowo wprowadzani w błąd. Tak działający uzdrowiciel, czyni CUDA i nawet widzi ich rezultaty. Dla osoby patrzącej z zewnątrz nie dzieje się jednak kompletnie nic.

Jak zweryfikować radiestezyjengo mistrza.
Zanim zaufasz mistrzowi na tyle, aby przelać jemu pieniądze na bankowe konto, wyślij zdjęcie na którym stoisz na ulicy. Policz latarnie na całej ulicy, a mistrza zapytaj ile ich jest wszystkich. Policz sobie przydrożne drzewa i zapytaj mistrza ile ich jest wszystkich. Zapytaj mistrza o szerokość asfaltowej drogi na której stoisz, podaną w centymetrach. Powinien podać z dokładnością 90-100%. Tu jesteś pewien swego. Wiesz, że nie oszukuje. Jeśli dokładność pomiaru będzie na poziomie 40% to wiadomo, że pomyłka sięga 60 %. Tylko czemu za to trzeba płacić?

 
Sławomir Majda - zdjęcie
  Sławomir Majda: