Sławomir Majda

Kobieta modliszka. Odreagowanie wzorców jej ofiary.

Z otrzymanego listu.
Podobały mi się zawsze kobiety określonego typu urody. Mocne w charakterze z nutką wojowniczości, jaką traktowałem żartobliwie- bo cóż to w kobiecie może być za wojownik. Przepracowałem kilka tematów z waszej Strony MINW i nagle nabrałem odrazy właśnie do tych wzorców jakie miały mijane na ulicach modliszkowate dziewczęta-bo to o modliszki właśnie mi przecież chodziło. Poprosiłem, aby Bóg uczynił z naszymi wzorcami, intencjami dotyczącymi tej nieoczekiwanej odrazy to co uważa za stosowne. Przez jakiś czas, pracowałem dalej z Intencjami szeroko omawiającymi nie tylko kwestie seksualności ale wiele innych wątków.
Pewnego dnia na sesji Regresingu wyświetliła mi się scenka, w której moja dusza ma inną niż ja inkarnację. Młody chłopak, że tak powiem, prawdziwy latający owad modliszek (przypisek S.M. inkarnacja w owada), stara się o seks z równie prawdziwą modliszką. Zamiaruje założyć z nią rodzinę i wychować wspólne dzieci. W konsekwencji podjętych prorodzinnych działań umiera po nocy poślubnej. Po wybrzmieniu emocji wyświetla mi się kolejna scena innej śmierci w noc poślubną, ale już w ludzkich inkarnacjach. Ślub był legalny w obecności kapłana, mężczyzna w kwiecie wieku, a jednak zmarł w małżeńskiej łożnicy. Poprosiłem w modlitwie o wyjaśnienie przyczyn tych zgonów powiązanych z seksualnymi uniesieniami przy tej samej … kobiecie. Kwestia naszego przyczyniania się do takich jej zabójczych a powiązanych z seksem zachowań wydała mi się być istotną.
Po jakimś czasie pokazała się kolejna już scena tym razem z teatru działań wojennych.
W jeszcze wcześniejszym wcieleniu, męskie osobowości naszych obu dusz są wodzami. Szykują się do walnej bitwy, która wcale nie musi jednak mieć miejsca, o ile towarzysz tak zdecyduje. Nie przybyłem tam jako człowiek przytomny [i teraz wyraźnie widzę wpływ zażytego przed bitwą narkotyku]. Inspiruję i zachęcam go do walki. Odchodzimy zgodnym krokiem z przed pola. Dostrzegam też patrząc z tyłu, jako obecna osobowość, że [z poziomu dusz], moja dusza trzyma kolegę wodza za gołe pośladki wystające z czarnych gejowskich spodni, które na poziomie astralnym nosimy obaj…
Swoją drogą mam pytanie, czy bycie wodzem, żołnierzem lub dowódcą jest dokonywane w czarnych spodniach z takimi otworami na gołe pośladki? Czy to jest powszechne zjawisko?