Wróć do listy artykułów

Leszek Żądło

Harmonizacja półkul mózgowych.

Zanim rozpoczniesz lekturę artykułu, bądź łaskawy zwrócić uwagę, że niniejszy tekst nie jest dziełem medyka, lecz uzdrowiciela i nie będzie się odnosił do metod medycznych, lecz do uzdrowicielskich. I tylko na tej płaszczyźnie może być rozumiany czy dyskutowany.

Ogólnie wiemy, że prawa półkula mózgu wiąże się z intuicją, emocjonalnością skłonnościami artystycznymi i duchowością, a lewa z działaniem w materii, radzeniem sobie w społeczeństwie i z logicznym – ścisłym myśleniem. Bywa, że mamy bardziej rozwiniętą i aktywną jedną z nich, podczas gdy druga jest uśpiona. Osoby z dominującą prawą półkulą świetnie odnajdują się w duchowości, ale mają tendencję do odlatywania od materialnej rzeczywistości w świat ducha, a nawet fantazji. Z kolei osoby z dominującą lewą półkulą mogą mieć zaślepienie na duchowość, intuicję, emocje, ale twardo stąpać po ziemi. Wg mnie dobrze jest, kiedy udaje się uzyskać harmonię i współpracę miedzy półkulami. Wówczas nasza osobowość staje się zrównoważona i potrafimy ogarnąć świadomością zarówno świat materialny, jak i duchowy.
Ostatnimi czasy można przeczytać wiele publikacji na temat tego, jak ważna jest harmonijna współpraca półkul mózgowych. Znacznie mniej jest jednak pomysłów, jak doprowadzić półkule mózgowe do harmonijnej współpracy. Tu pojawiają się pomysły w rodzaju uczenia się matematyki dla humanistów lub odwrotnie. Są pomysły nauczenia się żonglerki, jazdy na łyżwach, chodzenia po linie czy jeszcze inne, bardziej dziwne. Do tych dziwniejszych, a skutecznych, można zaliczyć wpatrywanie się w szklaną kulę, aż do rozmydlenia obrazu, wpatrywanie się w specjalne znaki koloru czerwonego i niebieskiego, aż uzyska się widzenie fioletu, wpatrywanie się w rysunki trójwymiarowe, słuchanie nagrań muzycznych w systemie alfa – synchro – theta, dudnienia różnicowego, specjalnie preparowanych nagrań z Instytutu Monroe itd. Te wszystkie metody działają i w jakimś stopniu są skuteczne. Rzecz w tym, ze nie dla wszystkich się one nadają. Są one skuteczne, kiedy nie mamy problemów z działaniem mózgu, kiedy nasz rozwój przebiegał optymalnie. Tak więc, jeśli ktoś ma zdrowy mózg, to te metody synchronizacji mu w zupełności mogą wystarczyć. Co nie znaczy, żeby się trzymał z daleka od metod, które opiszę dalej.

Metody wymienione wcześniej nie są skuteczne, kiedy nasz mózg odniósł wyraźne obrażenia wypadkowe, kiedy jedna z półkul lub obie zostały zatrzymane w rozwoju w okresie przedporodowym, albo zahamowane lub uszkodzone we wczesnym dzieciństwie.
Zatrzymanie rozwoju mózgu lub jego uszkodzenie może być w ogóle niewidoczne, podobnie jak niedostrzegalne mogą być jego powody. A powodami są choroby matki podczas ciąży, zatrucia, a także walki energetyczne, jakie niektórzy z rodziców prowadzą z dzieckiem, zupełnie nieświadomie. Uszkodzenia płatów czołowych mózgu występują u osób, które cierpią na syndrom Borderline (BPD – syndrom pogranicza ni to zdrowia, ni choroby psychicznej). Z kolei u osób ze skłonnością do schizofrenii, wiążą się uszkodzenia w rejonie tyłomózgowia.
To, że z pracą mózgu jest coś nie tak, widać często dopiero podczas wprowadzania do podświadomości pozytywnych treści. One wówczas nie „zaskakują”, nie przynoszą rezultatów. Trudności sprawia też wejście w stan medytacyjny, czy nawet głęboki relaks.
Osoby, które mają ten typ desynchronizacji mózgu, często są pełne wewnętrznych sprzeczności, których pogodzić nie sposób. Jednak one same tego najczęściej nawet nie zauważają. Tak się objawia jeden ze skutków toksycznego wychowania.
W przypadku skłonności do schizofrenii objawy mogą się pojawić dopiero wraz z rozwojem choroby, kiedy na usunięcie ich jest już za późno. Dlatego osoby, w rodzinach których schizofrenia występowała, powinny wziąć sobie to do serca i zrozumieć, że mają szansę się uratować przed chorobą, jeśli zawczasu zaczną oczyszczać i harmonizować swój mózg.
Trzeba jeszcze wspomnieć o innej ważnej przyczynie braku harmonii w mózgu – to uszkodzenia spowodowane używaniem narkotyków i leków psychotropowych. Środki te paraliżują i wyłączają pewne partie mózgu. Skutki ich działania mogą trwać latami i objawiać się w postaci otępienia, zahamowania rozwoju emocjonalnego (u młodzieży), znieczulenia i utrudnień w rozwijaniu zdolności pozazmysłowych.

Metody, które opiszę, są szczególnie użyteczne w przypadkach trudnych, choć można je stosować przy całkiem zdrowym mózgu, ale zdesynchronizowanym. Absolutnie zniechęcam do zabiegów osoby, które dopiero co przestały używać narkotyki, albo są jeszcze w trakcie ich używania! Najpierw muszą przejść detoksykację, a dopiero potem mogą korzystać z zabiegów synchronizacji półkul mózgowych poprzedzając je zabiegami odbudowy struktury mózgu. Do tego należy pamiętać o oczyszczeniu i uzdrowieniu przysadki mózgowej i szyszynki, które sąsiadują bezpośrednio z mózgiem, a ulegają silnemu zatruciu i zaburzeniom przy używaniu środków psychotropowych.
Podsumowując: w przypadkach zaburzeń czy uszkodzeń mózgu, synchronizacja półkul mózgowych powinna zostać poprzedzona oczyszczeniem odbudową zarówno samych półkul mózgowych, jak i połączeń między nimi. Często towarzyszyć temu musi oczyszczenie i uzdrowienie szyszynki oraz przysadki mózgowej.

Teraz opiszę przygotowanie do zabiegu synchronizacji, w zależności od typu obciążeń.

1. W przypadku uszkodzeń spowodowanych narkotykami, należy najpierw przejść detoksykację. Detoksykacji można dokonać kilkoma metodami, zaczynając od medycznej. Ważne też będzie oczyszczenie energii, które narkotyki czy środki psychotropowe pozostawiły w mózgu. Można to wykonać metodą radiestezyjną (oczyszczanie wahadłem uniwersalnym i rozbijanie szkodliwych struktur energetycznych za pomocą specjalistycznych wahadeł OM, albo ze znakiem Atlantów). Można też za pomocą odpowiednio dobranych leków homeopatycznych. (Dobór leków homeopatycznych to sprawa indywidualnego doświadczenia specjalisty, który wyboru dokonuje. Lektura książki o homeopatii, to zdecydowanie za mało, by skutecznie dobrać potencje!). Takie oczyszczanie trzeba powtórzyć kilka razy, aż do skutku. Detoksykacji powinno towarzyszyć odżywianie mózgu brakującymi mu mikroelementami i biopierwiastkami. Dopiero potem można odbudowywać mózg, uruchamiać zablokowane (sparaliżowane) jego części i próbować wprowadzać do niego harmonię. U osób używających narkotyków przygotowanie do harmonizacji półkul zazwyczaj jest najdłuższe w czasie.
2. W przypadku uszkodzeń prenatalnych czy niedorozwoju mózgu z tego okresu, warto zająć się mikrokinezyterapią, homeopatią lub uzdrawianiem duchowym, zanim przystąpi się do harmonizacji półkul. Moje doświadczenie mówi, że warto łączyć te 3 typy zabiegów. Ja stosuję uzdrawianie duchowe i korzystam z wahadeł leczniczych. Próbuję wprowadzić harmonię już przy 1 zabiegu odbudowy mózgu. Cały zabieg wykonuję w kontakcie z intuicją, więc każdy z nich jest inny, choć elementy się powtarzają. Powtarza się element zasilania mózgu w energie odżywcze i odbudowujące jego strukturę. Taki zabieg trwa zazwyczaj ok. pół godziny.
3. W przypadku skutków ataków energetycznych u osób z rodzin toksycznych (BPD, DDA, DDTR), zaczynam od oczyszczania przestrzeni między półkulami. To ważne, gdyż ataki energetyczne pozostawiły tam ślady w postaci negatywnych, szkodliwych energii, a czasami nawet wzorce podobnie działające do klątw. Następnie odżywiam i regeneruję mózg i jego funkcje. To wszystko dzieje się spontanicznie, jak podpowiada intuicja i w zależności od tego, jakie są potrzeby oraz gotowość uzdrawianej osoby. Tu muszę zastrzec, że jest to cykl zabiegów najdłuższy i najtrudniejszy. Tym trudniejszy, im częściej osoba uzdrawiana odnawia kontakty z toksyczną rodziną czy wchodzi w konflikty z innymi toksycznymi osobami. Taki kontakt może dużo zepsuć, póki uzdrowienie nie jest ugruntowane. Robiąc zabieg takim osobom próbuję od razu wprowadzić harmonię do umysłu. Staram się też je odcinać energetycznie od toksycznych wpływów. Niestety, skutek odcięcia nie trwa długo, gdyż trzeba jeszcze uzdrowić intencje do komunikacji z toksycznymi osobami. A to już leży w gestii uzdrawianej osoby.
4. Szczególnym przypadkiem zaburzeń w pracy mózgu jest brak komunikacji między półkulami mózgowymi, włącznie z odcięciem jakiegokolwiek przepływu energii i informacji miedzy półkulami. To można uzdrowić z pomocą homeopatii lub wahadeł leczniczych, używając oczywiście metod uzdrawiania duchowego. Postępowanie podobne jak w przypadku BPD. Dodatkowo trzeba koncentrować się na odbudowaniu połączeń między półkulami i komunikacji miedzy nimi. To może trwać dość długo, zanim uda się osiągnąć zadowalający efekt. W niektórych przypadkach będzie dobrze skorzystać również z mikrokinezyterapii, by uwolnić wzorce z pamięci ciała.
5. Z uszkodzeniami wynikającymi z wypadków praca jest bardziej indywidualna, bo musi uwzględnić specyfikę uszkodzenia. Reszta jest podobna jak przy pracy z BPD. Nadmienię, że konieczne jest rozbicie struktury energetycznej szoku związanego z wypadkiem.
6. W przypadku skłonności do schizofrenii konieczne jest rozbicie wielu wzorców energetycznych, emocjonalnych i mentalnych, które wiążą się z tą chorobą, a przejętych od osób chorych (lub będących nosicielami wzorców chorobowych) z najbliższego otoczenia. Potem następuje odżywienie mózgu ze szczególnym uwzględnieniem tylnej jego części i rdzenia przedłużonego. Od razu też próbuję odbudować harmonię. Osób z ujawnioną i aktywną schizofrenią nie odważyłbym się uzdrawiać w ten sposób. Co nie znaczy, że uważam to za niemożliwe.

Po wstępnych zabiegach przygotowawczych następuje WŁAŚCIWY ZABIEG HARMONIZACJI PÓŁKUL MÓZGOWYCH. Ponieważ posługuję się metodą uzdrawiana duchowego, to ważną rolę gra tu modlitwa i medytacja. Ważne jest, żeby osoba próbująca zrobić podobny zabieg, SAMA miała harmonię i dobrą współpracę między półkulami.
Ja się posługuję przy okazji wahadłami leczniczymi. Przy użyciu każdego z nich daję odpowiednie polecenia mentalne, w rodzaju: „odbuduj połączenia między półkulami”, „odbuduj komunikację między półkulami”, „odbuduj harmonię”. Wahadeł używam w określonej kolejności, która wynika albo z doświadczenia, albo z intuicji, jeśli uzdrawiany przypadek różni się od innych. Wahadła służą temu, by do mózgu wprowadzić energię biopierwiastków, oraz mikro – i makroelementów. W trakcie przekazuję mentalnie wzorzec energetyczny harmonii i równowagi, a na koniec wspieram intencje ugruntowania zdrowia i harmonii.
Każdy zabieg kończy się zamknięciem aury uzdrawianej osoby.

Reakcje osób, które dotychczas przeszły zabiegi, są pozytywne. Czasami osoby te są zdziwione głębokością zmian, jakie zaszły w trakcie uzdrowienia i łatwością, z jaką przychodzi im podejmować nowe, ważne decyzje. Niektóre z tych osób zauważają, że afirmacje, które dotychczas nie działały, nagle nabierają mocy. Inni zauważają lepszy kontakt z intuicją i większą jasność postrzegania rzeczywistości.

Dla jednych osób harmonizacja półkul mózgowych może być końcem uzdrawiania, jeśli je to satysfakcjonuje, zaś dla innych będzie to dopiero przygotowanie do dalszego uzdrawiania, które wiąże się z rozwiązywaniem i wypalaniem węzłów karmicznych.
Więcej w art.Usuwanie węzłów i krzyży karmicznych

 
Leszek Żądło - zdjęcie
  Leszek Żądło:

Polecamy książki i płyty Leszka Żądło:

Medytacje miłości
Leszek Żądło, Beata Augustynowicz
Uzdrawianie Duchowe (Boskie)
Leszek Żądło
Medytacje bezpieczeństwa
Leszek Żądło