Munin Szaman

Niebezpieczeństwa wyuczonych zdolności paranormalnych

Serge Kahili King napisał kiedyś o swoim znajomym, który rozwinął umiejętność zginania sztućców za pomocą energii. Pewnego dnia ów znajomy zdenerwował się i w pewnym momencie w jego kuchni zaczęły, poza jego kontrolą, giąć się sztućce.
To na szczęście żadna szkoda, ale sytuacja wyglądała niepokojąco.
Co by się stało, gdyby ów człowiek posiadał większy poziom energii? Albo rozwinął umiejętność pozwalającą na łamanie kości?
Wyuczone zdolności mogą mieć wielką wadę – nie będą zharmonizowane z duchem. Człowiek nie jest odpowiednio moralnie przygotowany do ich posiadania. Włożył wiele pracy, wiele wysiłku w ich opanowanie, dlatego osiągnął jakieś efekty. Niemniej tym samym wzrósł w ego, nie rozwinął się przez to duchowo.
Z pewnością nie wszystkie techniki i nie zawsze tak działają. Na pracę jednak przychodzi odpowiednia pora. Gdy doświadczenie wewnętrzne staje się dostatecznie silne, pojawia się naturalna inspiracja do wykonywania ćwiczenia, aby zamanifestować moc i udoskonalić sposób władania mocą.
Problem w tym, że można pragnąć mocy z pobudek ego. W taki sam sposób ludzie pragną kariery, pieniędzy, sławy czy innych związanych z ego sukcesów.
Jak to rozpoznać? Wymaga to oczywiście znajomości swojego ducha. Gdy znasz swojego ducha to wiesz, co przychodzi od ducha, a co nie.
By jednak poznawać swojego ducha, potrzeba medytować, kierować się do wnętrza.
Mój nauczyciel powiedział mi kiedyś, że jeżeli będę pragnął pewnej zdolności paranormalnej, to jej nie osiągnę. Pojawi się, kiedy będę miał harmonię. Jeżeli masz ją mieć, to będziesz ją miał – powiedział. Życie w harmonii umożliwia naturalny wzrost zdolności; on mówił na temat harmonii siedmiu poziomów, związanych z siedmioma czakrami.
Istnieje coś, co nazywa się potocznie “czarną magią”. W hunie parali się nią tzw. “kahuni ana ana”. Byli to ludzie wykolejeni moralnie, którzy opanowali pewne zdolności, wykorzystywane przez nich w niegodnych celach.
Takie zjawisko obecne jest w szamanizmie, jest to pewne maksimum na skali. Niemniej to samo zjawisko może występować w skali mniejszej w naszym życiu. Włożymy wysiłek w rozwój jakichś zdolności, np. wyczuwania energii, radiestezyjnych itd., ale duże ego sprawi, że będziemy za ich pomocą krzywdzić ludzi i siebie.
To robi wielu “uzdrawiaczy”, którzy przenoszą na “uzdrawianych” swoje negatywne, chore emanacje auryczne, swoje skłonności itd. Poznałem ludzi skrzywdzonych w ten sposób. 
Można mieć jakieś zdolności i być niemoralnym.
Najlepiej poświęcić swój rozwój zdolności paranormalnych Akua lani, poddać go prowadzeniu duchowemu. Niech pojawią się takie zdolności, jakie powinny w odpowiednim czasie. Niech pojawi się taka wiedza, jaka powinna przyjść, tacy nauczyciele i takie techniki, które zgodne są z porządkiem ducha, służą rozwojowi duchowemu, czyli i moralnemu.
Niemniej ego nie zgadza się na takie afirmacje. Będzie się pieklić by już coś osiągnąć, popadnie w chaos i odczujemy niewygodę, parcie aby natychmiast władać mocą. Mamy jednak wybór: pójdziemy za ego lub nie.
Możemy wykorzystać afirmację, powtarzając ją na wydechu (odczuwaj moc słów w swoim wnętrzu):W harmonii z Akua lani rozwijam potrzebne mi zdolności paranormalne we właściwym momencie i we właściwy sposób. Gdy skończysz spocznij chwilę w naturalnym stanie, aż doświadczenie przestanie być świeże.
Huna głosi: jest czas gromadzenia wiedzy i czas przejawiania mocy. I ten właściwy czas nie jest czasem, który na ogół by nam odpowiadał, gdy żyjemy w egoizmie.

www.muninszaman.blogspot.com
Usługi szamańskie na dystans: uzdrawiające ceremonie haipule (metoda huny; tygodniowe sesje) – harmonizowanie i uzdrawianie dziedzin: pieniądze, miłość, zdrowie, rodzina, duchowość; warsztaty szamańskie, kontakt: munin.szaman@gmail.com