Na początku informuję, że nigdy nie paliłem papierosów ani podobnych używek. Nie musiałem też zwalczać nałogu palenia, ani jego zdrowotnych skutków.
Jeśli przejrzymy sobie wizerunki osób powszechnie znanych, to niekiedy na pierwszy plan wybija się wielkie cygaro w ustach np. amerykańskich gangsterów, premiera Churchilla czy potężna fifka Gorge Sand kochanki Chopina.
Kompleks penisa pokazywany podobną fają w męskich zębach może też oznaczać, jak dowodzi psychologia, rozmyślań o wielkości lub sprawności, ew użyteczności penisa. W przypadku kobiecych fifek, cygar, papierosów, trzeba zauważyć, że damskie są raczej:
—mniejszej średnicy
—słabszej mocy niż palone przez panów.
Są też u kobiet oznaką niespełnień i braku orgazmu- seksu, a nie wielkości czy średnicy, długości samego penisa, lub nawet braku własnego penisa jako kobiecego narządu o jakim podobno ciągle kobieta myśli i dość dobrze ów brak okazuje. Inaczej jeszcze mówiąc chodzi o brak NIE własnego kobiecego penisa, a o brak penetracji pochwy za pomocą penisa dostępnego dla niej. Jeszcze inaczej to ujmując; chodzi o brak towarzystwa w życiu danej kobiety zarówno w kuchni, salonie, jak i w sypialni. Choć badacze nie pracujący z karmą Dusz opisują to inaczej. jako
,,zazdrość o członek (niem. Penisneid, ang. penis envy) – w klasycznej psychoanalizie żeński odpowiednik kompleksu kastracyjnego, zazdrość dziewczynek o posiadanie członka przez chłopców, wynikająca z odkrycia różnic anatomicznych między płciami. W życiu dorosłym zazdrość może przyjąć różne patologiczne lub wysublimowane formy.
Pojęcie w nurtach neopsychoanalitycznych (zob. Karen Horney) jest interpretowane jako chęć osiągnięcia przez kobiety pozycji mężczyzn w patriarchalnym społeczeństwie – członek staje się tu symbolem praw i możliwości mężczyzn, które w takich społeczeństwach nie są dostępne dla kobiet. Jak pisze badaczka Kate Millet, kobiety nie zazdroszczą mężczyznom penisa, lecz możliwości, jakie daje posiadanie penisa.” Link
Gdyby jednak rzeczony mężczyzna dobrze ,,okazywał” swoją męskość to kobieta dobrze okazująca kobiecość czego miałaby mu zazdrościć i w imię czego? Przecież żadnej rozumnej niewieście jej własne obrośnięte piersi nie są do niczego potrzebne, nie są też oczekiwane.
Z kolei prostytutki i kobiety z taką karmą, a zwłaszcza boginie seksu potrafią dymić i palić papierosy jak smoczyce. Nawet jeśli w aspekcie spełnień seksualnych niczego im fizycznie nie brak. Warto wówczas dociekać, czego tak naprawdę brakuje Duszy, lub jakie braki myśli że ma.