Otwórz proszę Boże moje serce oraz moją Duszę.
Przebaczyłem sobie to, że kiedyś uznałem iż Maryja Matka Boża jest ważniejsza dla mnie niż Bóg mego serca. Przebaczyłem sobie to, że kiedyś uznałem iż Maryja Matka Boża jest potężniejsza niż Bóg lub jemu równa i może wiele dla mnie załatwić. Przebaczyłem sobie to, że wolałem kiedyś zajmować się Maryją, Matką Bożą i tym co ona ma do zaoferowania. Przebaczyłem sobie to, że pragnąłem kiedyś znaleźć się najbliżej Maryi, Matki Bożej -NMP zamiast poszukiwać Bożego światła w moim sercu. Oddałem już Bogu wszystkie moje wyobrażenia na temat Matki Bożej, wyobrażenia jakie robiły kiedyś na mnie wrażenie. Przebaczyłem sobie to, że zamiast przejawiać bożą Miłość w moim sercu, mój czas, moje myślenie przeznaczałem na poszukiwanie wiedzy o Matce Bożej.
Przebaczyłem sobie to, że wywyższając kiedyś w moim istnieniu Maryję, Matkę Bożą zapomniałem o pierwszym przykazaniu jakie przytoczył Mojżesz. ,, Nie będziesz miał bogów innych przede mną, Nie czyń sobie obrazu rytego, ani żadnego podobieństwa rzeczy tych, które są na niebie wzgórę, i które na ziemi nisko, i które są w wodach pod ziemią. Nie będziesz się im kłaniał, ani im służył; bom Ja Pan Bóg twój, Bóg zawistny w miłości, nawiedzający nieprawości ojców nad syny w trzecim i w czwartem pokoleniu tych którzy mię nienawidzą: A czyniący miłosierdzie nad tysiącami tych, którzy mię miłują, i strzegą przykazania mego”.
Przebaczyłem sobie to, że wolałem kiedyś zajmować się bardziej Matką Bożą niż Bogiem wyrażającym się poprzez moje własne serce. Przebaczyłem sobie to, że kłaniałem się kiedyś posągowi Maryi i obrazom Maryi, Matki Bożej -NMP, zamiast czcić Boga w moim sercu. Przebaczyłem sobie to, że wyobrażeniom o Matce Bożej oddawałem kiedyś to co zawsze należało do Boga, co było Boskie, co jest i co będzie. Przebaczyłem sobie to, że uznałem kiedyś prymat Maryi, Matki Bożej -NMP nade mną i nad moją Duszą.
Jestem istotą rozumną i wiem, że mnie, moją Duszę stworzył osobiście Bóg.
Jestem istotą rozumną i wiem, że Maryję i jej Duszę stworzył osobiście Bóg.
Jestem wolny od przekonania, że Maryja może mi zapewnić ochronę i opiekę lepszą niż Bóg stwórczej siły jaką jest Miłość. Jestem istotą rozumną i wiem, że mnie, mojej Duszy, że Maryi ochronę i opiekę zapewnia zawsze ten sam Bóg stwórczej siły jaką jest Miłość.
Przebaczyłem sobie to, że wielbiłem kiedyś Maryję, Matkę Bożą poza czasem i przestrzenią. Przebaczyłem sobie to, że pragnąłem doświadczać z Matką Bożą możliwe najbliższych kontaktów. Przebaczyłem sobie to, że pragnąłem aby Matka Boża otoczyła mnie swoimi skrzydłami, zamiast odbudować skrzydła mojej własnej duszy.
Wywyższam zawsze i wszędzie Boga mojego serca ponad wszystkie obrazy, medaliki i posągi z Matką Bożą. Oddałem Miłości przyjaciółce mojej całą nieprzytomność związaną z Matką Bożą, królową różańca. Akceptuję, że Bóg stwórczej Miłości dał mi rozum i serce abym to właśnie Boga czcił i szanował. Przebaczyłem sobie to, że tak daleko odszedłem od Boga i jego Miłości, że zająłem się dogmatami, mitami, urojeniami. Proszę Boże mego serca dokonaj teraz kasacji wszystkich szkodliwych moich wyobrażeń na temat Matki Bożej. Zaakceptowałem to, że lepiej i bezpieczniej jest dla mnie harmonizować z Bożą Miłością niż z niewiadomą, niż z wyobrażeniami innych na temat Matki Bożej. Oddałem Miłości przyjaciółce mojej wszystkie moje intencje dot. tworzenia i przyciągania wyobrażeń o Matce Bożej. Oddałem Miłości przyjaciółce mojej wszystkie zmarłe dusze i wszystkie astralne istoty mogące podszywać się pod Matkę Bożą.
Wywyższam zawsze i wszędzie Boga mojego serca ponad wszystkie Matki Boże wszechświata.
Przebaczyłem całkowicie wszystkim, którzy tworzyli wyobrażenia o Matce Bożej i Astrale podobne do Astralu Maryi -NMP.
Proszę Boże mego serca, dokonaj teraz kasacji wszystkich połączeń i uwikłań pomiędzy mną, moją Duszą a Astralami podobnymi do Astralu Maryi, Matki Bożej -NMP.
Dla chętnych
Przebaczyłem sobie to, że kiedyś sam budowałem energetyczne Astrale podobne do Astralu Maryi, Matki Bożej -NMP.