Wróć do listy artykułów

Krzysztof Chrząstek

Medytacja kromki

Jem kolację. Na talerzu leżą trzy kromki ułożone w kształcie trójkąta. Kromki są poza mną. Widzę je poza sobą. Teraz biorę jedną z nich. Dwie kromki leżą na talerzu poza mną. Jedna kromka jest teraz w mojej prawej ręce. Jest przedłużeniem mojej ręki. Widzę ją. Rękę i kromkę. Trzymam kromkę w ręce. Jem tę kromkę Żuję jej kęsy i połykam. Powoli ona znika. Kromka jest już cała we mnie. Jest w moim ciele. Czy jest mną? Czy jesteśmy już jednym? Coś spoza mnie jest we mnie. Jak to się stało? Co to znaczy?
Dzieci pytają, bo się uczą. A wielu wysokorozwiniętych sugeruje dziecięctwo duchowe. Wymiar miłości.

Gdzie jest granica pomiędzy powietrzem, które wdycham a tym, które wydycham?
I gdzie jest granica pomiędzy powietrzem, które wdycham i wydycham ja, a inni?

Korzystamy z tej samej bazy – energii.
Różne skupienia energii tworzą różne przejawienia się – mniej i bardziej „ożywione”.
Gdybym mógł cały miesiąc przeznaczyć tylko na badanie swojego umysłu i kontemplowanie jedności, kim bym był? Gdzie bym był?
JESTEM tym kim/czym myślę, że jestem. No tak, ale kim/czym jestem tak naprawdę?

 
Krzysztof Chrząstek - zdjęcie
  Krzysztof Chrząstek: