Chcemy być kimś. Tak wpaja nam kultura masowa a my często jej słuchamy. Chcesz być kimś wielkim, znanym, komu się przyklaskuje, o kim się mówi. Niektórzy z nas to osiągają. Nazywamy ich “gwiazdami”.
Ego w przypadku takich osób potrafi być bardzo mocne i niezwykle niebezpieczne, i to nie tylko dla nich, również dla innych, którzy czerpią z nich wzorzec.
Ego to fałsz, to iluzja “ja”. Tkwimy w niej, jeżeli robimy wszystko, aby być kimś nie zauważając, że kimś jesteśmy bez względu na to, co myślimy i czym się zajmujemy.
Już jesteś kimś – i nie musisz stawać się nikim innym.
Ego wkrada się do naszego umysłu, a poprzez umysł do ciała kiedy mamy małą świadomość, słabą koncentrację. Dlatego w tybetańskiej tradycji Bon poświęca się na początku drogi tak wiele uwagi dla praktyki szine.
Szine polega na spoczywaniu w pozycji medytacji i przykuwaniu uwagi do przedmiotu. Najbardziej charakterystyczne jest szine wykonywane na jakimś symbolu, np. tybetańskiej literze A.
Praktykujący nie powinien mrugać, przełykać śliny (nic się nie stanie jeżeli to niechcący zrobi, po prostu powinien to maksymalnie powściągać), powinien utrzymywać rozluźnioną pozycję ciała.
Początkowo wykonuje się krótkie szine, przerywając je innymi, krótkimi praktykami by nie dać umysłowi przysnąć, potem coraz dłuższe.
Zaczynamy od szine z przedmiotem, potem przechodzimy do szine bez przedmiotu.
Szine to jedna z najpotężniejszych praktyk i genialny sposób na to, aby rozpoznawać i rozpuszczać ego.
Nie dowiesz się czym jest ego, jeżeli nie spojrzysz na nie ze skupioną uwagą. Moc świadomości, która przejawia się w koncentracji “odcina” Cię od iluzji ego, łączy z przestrzenią doświadczenia, w której może się ono ukazać jako myślowe złudzenie.
Kiedy znika ego, pojawia się stabilność, spokój, miłość, radość – w tym jesteś prawdziwy Ty.
W uzdrawianiu Huny także kładzie się nacisk na uwalnianie od egocentryzmu i egoizmu. Przebaczanie i wyrażanie miłości, błogosławienie to wychodzenie poza restrykcyjne ego. Docenianie, komplementy, uśmiech, pomoc to owoce “ducha” a nie “ciała”, czyli jaźni a nie ego.
Wprowadzając praktykę szine do swojego życia, ale i inne metody pracujące z koncentracją (jak hawajskie nalu) nie tylko wyjdziesz z pułapki egoizmu, ale i zyskasz możliwość jej unikania albo rozpoznawania, kiedy tylko się pojawi.
Na początek możesz zacząć z Gyan Mudrą: http://www.muninszaman.pl/2013/02/mudra-relaksacyjna-gyan-mudra.html
===
Uzdrawiające sesje Huny na odległość – dziedziny finansów, związku, zdrowia, rodziny, duchowości, kursy online: www.muninszaman.pl