|
Wróć do listy artykułów
Sławomir MajdaRozmowy z własną Duszą. ModlitwaWiem to, że ja inkarnowany na ziemi materialny człowiek mam prawo czegoś nie wiedzieć. Mam prawo nie wiedzieć jeszcze o mojej przeszłości, o tym co wkrótce nastąpi, o tym co już się dokonało. Jestem wdzięczny Tobie radosny Boże, za to, że uświadomiłeś mojej spokojnej Duszy to, że ja człowiek nie jestem jakimś tam nieistotnym klonem, czy nieudacznikiem, a jestem świadomym umysłem mojej własnej Duszy, inkarnowanym w materialnym środowisku. Jestem wdzięczny mojej własnej życzliwej Duszy, za to, że porozumiewa się ze mną w sposób genialny, najprostszy, zrozumiały dla nas obojga i dla obojga korzystny -wspierający plan Boga sił stwórczych Miłości. Jestem wdzięczny mojej własnej świetlistej Duszy za to, że porozumiewa się ze mną w sposób fenomenalny, najprostszy, zrozumiały dla nas obojga i korzystny dla całego wszechświata. Jest mi dobrze z moją własną szczęśliwą Duszą i Bogiem sił stwórczych Miłości. Jestem wdzięczny mojej własnej Duszy za to, że nie bawi się w rozmowach ze mną w kotka i myszkę, że zawsze i wszędzie mówi do mnie jasno i zrozumiale. Lubię rozmawiać z moją własną Duszą, oraz z Bogiem sił stwórczych Miłości. Jestem wdzięczny mojej własnej niewinnej Duszy za to, że w rozmowach ze mną nie mamrocze, że nie bełkocze niezrozumiale, że mówi do mnie zawsze i wszędzie wyraźnie, przejrzyście i czytelnie. |
|