|
Wróć do listy artykułów
Sławomir MajdaKarma żołnierza i dowódcy. Modlitwa oczyszczająca.Jest to tylko krótki wstęp do długiej modlitwy uwalniającej od przeszłości żołnierza i dowódcy. Chętni powinni go przerabiać równocześnie z modlitwami uwalniającymi od karmy prostytutki. To jest w porządku i bezpieczne, gdy każdego dnia akceptuję i kocham siebie coraz bardziej. Przebaczam sobie teraz całkowicie to, że w dzieciństwie biegałem po podwórku z patykiem udającym karabin i strzelałem z niego do rówieśników. Przebaczam teraz wytwarzane zło tym wszystkim, którzy bawią się w wojny i bitwy. Przebaczam sobie teraz całkowicie to, że przez szczelinę zwątpienia w Boga, oraz w jego boską miłość, wlała się kiedyś w moje życie chęć walki, potrzeba bycia bohaterem, oraz wola doświadczania nadzwyczajnych, heroicznych wyczynów. Przebaczam teraz wytwarzane zło tym wszystkim, którzy pola bitew, śmierć żołnierzy i cywilów traktują i traktowali jak teatrzyk z ruchomymi kukiełkami. Przebaczam teraz wytwarzane zło tym wszystkim, których zachwyca obserwowanie teatru działań wojennych. Przebaczam teraz wytwarzane zło tym wszystkim, którzy inicjują walki i wojny a którzy śmierć tysięcy czy, milionów ludzi postrzegają jedynie w kontekście statystyki i kolumny cyferek. Przebaczam teraz wytwarzane zło tym wszystkim,, których podnieca oglądanie bitew i śmiertelnych pojedynków. Przebaczam teraz wytwarzane zło tym wszystkim, których jedynym pragnieniem jest wykorzystać czasy zamętu do powiększenia siebie, zakresu swoich możliwości, oraz do zdobycia większej ilości punktów w swoich własnych zagrywkach. Przebaczam sobie teraz całkowicie to, że jako wódz i żołnierz usiłowałem bezskutecznie porozumieć się z ludźmi ograniczonymi umysłowo, zamkniętymi w swoich wizjach i wyobrażeniach. Przebaczam teraz wytwarzane zło tym wszystkim, którzy nasycają zmysły cierpieniami innych. Przebaczam teraz wytwarzane zło tym wszystkim, którzy do tej pory oglądają chętnie walki, bitwy ot choćby w telewizji. Przebaczam teraz wytwarzane zło tym wszystkim, którzy bawią się strzelankami przy komputerze. Przebaczam teraz wytwarzane zło tym wszystkim, którzy na monitorze komputerów rozwalają innych z karabinów, łopatami oraz innym tanim bojowym sprzętem. Przebaczam teraz wytwarzane zło tym wszystkim, twórcom i sprzedawcom takich gier i zabaw. Ja… przebaczam sobie teraz całkowicie to, że przejąłem wzorce pomieszania umysłowego, oraz intencje, transy, misje, zobowiązania od tych ludzi, którzy wmawiali mi to i przekonywali mnie do tego, że Bóg jest bogiem wojny, walki oraz cierpienia dla niewiernych i inaczej myślących. Przebaczam sobie teraz całkowicie to, że moją odwagę , moją moc i miłość marnowałem na wielkie plany podboju i agresywność. Przebaczam sobie teraz całkowicie to, że jako zwycięski wódz prowadziłem moich ludzi do walki i cierpień niczym woda spływająca w dół. Przebaczam sobie teraz całkowicie to, że boską moc wykorzystywałem do niszczenia, do walki i do zabijania. Przebaczam sobie teraz całkowicie to, że utraciłem tak kiedyś oparcie w Bogu w boskiej sile, opiece i boskiej ochronie. Zwracam teraz wolność i swobodę wszystkim moim wojskowym dowódcom, moim żołnierskim przełożonym. Pozwalam im odejść w miłości. Przebaczam sobie teraz całkowicie to, że armia i wojskowość wkroczyły również na teren moich snów i stały się na długie lata stałym elementem moich nocnych doświadczeń. Przebaczam sobie teraz całkowicie to, że wielokrotnie przeżywałem sny o wojsku, o moich doświadczeniach żołnierza. Przebaczam sobie teraz całkowicie to, że nieustannie powracałem w snach do wojskowego życia. Przebaczam sobie teraz całkowicie to, że tęskniłem w snach za wojskiem i poczuciem swobody jaką sobie tam wypatrzyłem. Przebaczam sobie teraz całkowicie to, że po wielu latach nie byłem wstanie rozstać się z wojskiem i dalej choć już tylko we śnie byłem nadal aktywnym żołnierzem. Miłością Twoją uczyń mnie teraz Boże niewinnym i całkowicie wolnym od dalszego śnienia o wojsku, o armii i daj mi teraz to, co masz dla mnie lepszego od tego pomieszania. Miłością Twoją Boże daj mi teraz życie i sny pełne bezpieczeństwa i miłości. Daj mi teraz Boże życie, oraz sny pełne cudownych, niewinnych doświadczeń przynoszących pokój i miłość. Fragmenty |
|