|
Wróć do listy artykułów
Elen E. KanickaAkt Stwórczy MiłościGdy serce, serce rozpozna w zamęcie świata, gdy błogość wypełnia duszę, a cisza i spokój wewnętrzny oraz pewność przeznaczenia stają się codziennością, zechciej, aby to co bliskością jest fizyczną stało się poezją. Gdy jesteście już z sobą w objęciach miłości, niech ciała wasze zaczekają, aż to, co istotą jest istnienia -dusza Wasza, rozpozna piękno, ciepło, poznanie drugiego człowieka. To cząstka ciebie, nikt odrębny czy oddzielony, to TY lecz w innej troszeczkę postaci. Zechciej w oczach ukochanej osoby zobaczyć gwiazdy, słonce, księżyc, muzykę wszechświata, cudowny zachód słońca, śpiew słowika radującego się wolnością i nostalgiczną pieśń polnego konika, zapach róży, radość poranka, tęsknotę za ukochanym, miłość Boga, wartki strumień krystalicznie czystej wody, pieśń anielską, ciszę narodzin świata , cały cud stworzenia. Jesteście jednym. Poprzez ten akt stwórczy, gdy zechcesz tylko udział w nim wziąć jako jeden z aniołów tworzenia wiecznego miłowania, powstanie NOWE. Oddając całkowicie swemu partnerowi /partnerce całą czułość, miłość, radość, pragnienie, podziw, szacunek i otrzymując to – stworzycie ogrom miłowania w oceanie MIŁOŚCI Boga, który tak jak wy teraz – stwarza w każdej sekundzie – cały cud istnienia. To co zrobić możecie, co będziecie robić, jest oddaniem czci Bogu, oddaniem Mu swej ufności, miłości, tkliwości. Tak jak On , nasz Ojciec, w niezwykłym akcie stwórczym -namaszcza istnienie świata, w każdej sekundzie ISTNIENIA poprzez MIŁOŚĆ, tak wy teraz możecie dokonać aktu stwarzania tego samego – MIŁOŚCI. Bo czymże jak nie MIŁOSCIĄ jest codzienne nasze istnienie dane nam przez Boga? Tak i wy, możecie poprzez ten wyjątkowy moment dokonać AKTU STWÓRCZEGO MIŁOŚCI. Poprzez niego narodzi się potężna energia, która będzie krystalicznie czystą wibracją MIŁOWANIA -będzie kwintesencją narodzin życia. Oddanie niech będzie delikatnym muśnięciem skrzydeł ważki, tańcem elfów na płatkach kwiatów, delikatnością kropli rosy, wspólnym śpiewem ciał, dusz, serc. Każdy gest niech wyraża tęsknotę za doskonałością drugiego człowieka, bo choć jesteście blisko, zachowujcie się tak, jakbyście nie mogli dosięgnąć siebie, niech każda pieszczota wyraża ciągły niedosyt bliskości drugiego człowieka. Widząc w nim doskonałość, podążajcie za nią w ekstazie wiecznego oczekiwania. Tak blisko, a wciąż zbyt odlegle, pełni pragnienia tańczcie niczym łabędzie, gdzie dotyk wciąż nie zaspakaja potrzeby oddania, gdzie pocałunek jest wciąż nienasycony. W każdym geście, ruchu, spojrzeniu jest Bóg, JEGO MIŁOŚĆ. Wciąż spragnieni, wciąż poszukujący choć przecież odczuwający odnalezienie tego czego poszukiwali, tak blisko -lecz wciąż zbyt daleko. Aniołowie podarowali im swoje harfy i gdy ludzie kochają się w akcie stwórczym, Oni, Aniołowie uczestniczą w nim- wtórując na wszystkich instrumentach wszechświata. I taka jak ta muzyka niech będzie wasza miłość, której symbolem zawsze będzie to co najpiękniejsze, najwznioślejsze, niewypowiadalne. Gdy nigdy nie będziecie wiedzieć, gdzie zaczyna się ON/ONA, a gdzie JA. Bo nie istnieje nic co nie byłoby miłością, NIC. Po co? Aby ci, którzy przyjdą nie wiedzieli co to lęk, strach, wojna, zagrożenie, ból, nienawiść, obawa przed jutrem, panika przed śmiercią. Twórzcie miłość codziennie, tak jak nasz OJCIEC, w każdej sekundzie istnienia, a bliskość fizyczna, akt miłości, niech będzie pieczęcią -przymierzem z Bogiem. |
|