Wróć do listy artykułów

Mandala Życia

Metoda Odpinania w codziennym życiu :-)

Czasami ludzie pytają mnie, jak żyć, aby nie zbierać negatywnych energii, aby nie wklejać sobie coraz to nowych wzorców do tego całego, rodowego bagażu, który mamy na plecach.

Jest kilka podstawowych zasad postępowania, które nie tylko chronią nas, ale również niosą w sobie światło i wyzwolenie dla każdego z kim się zetkniemy.

1. AKCEPTUJ (nie osądzaj nikogo ani niczego)

Przyjęcie pozycji obserwatora wobec rzeczywistości sprawia, że jesteśmy w stanie zaakceptować/przyjąć wszystko co się pojawi na naszej drodze bez przyczepiania temu etykietek dobre/złe. Gdy obserwujemy nie wydatkujemy swojej energii (pamiętaj, że energia podąża za uwagą zatem wszystko co osądzimy nie dość, że wzrasta to jeszcze czerpie z nas energię pod postacią negatywnych emocji). Dodatkowo osądzając kogoś wzmacniamy w nim to co osądziliśmy, a tym samym utrudniamy mu rozwój. Zauważcie, że niektóre osoby odżywają, zmieniają się, rozkwitają, gdy “uciekną” z domu rodzinnego np za granicę; dzieje się tak właśnie dlatego, że na odległość trudniej jest kogoś osądzać, więc mogą złapać potrzebną im do zmian energię (do tej pory hamowaną przez przekonania rodziny, że “ona to nigdy…”, “ona to zawsze…”). Pozwólmy ludziom na zmianę.
Wiem, że zachowanie postawy obserwatora nie zawsze jest łatwe i chyba jeszcze nikomu nie udało się trwać w tym stanie przez 100% czasu (poza osobami Mistrzów oczywiście), ale warto praktykować ponieważ, jak wiemy – trening czyni mistrza :-)

2. ŻYJ I DAJ ŻYĆ INNYM (nie pouczaj)

Każdy ma swoją prawdę, swoją drogę do przejścia. Gdy wchodzimy na drogę rozwoju duchowego to najczęściej nie możemy się powstrzymać przed “zbawianiem” wszystkich dookoła. Zaczynamy szerzyć dobrą nowinę, opowiadając każdemu co POWINIEN zrobić, aby był zdrowy, szczęśliwy i bogaty ;) I co się dzieje? Zaczynamy wzbudzać w ludziach agresję. Kochani odpuśćmy sobie i innym :) Na świecie jest coraz więcej wspaniałych metod i każdy znajdzie coś dla siebie, nie próbujmy nikogo przekonywać, bo to co dla nas jest idealne, nie musi być idealne dla drugiej osoby. A poza tym każdy z nas jest na innym etapie rozwoju i trzeba mu pozwolić do pewnych rzeczy dojrzeć. Wszystko w swoim czasie :-)
Co zatem możemy robić? Pracować nad sobą, nad swoim życiem; wtedy jest większe prawdopodobieństwo, że ktoś przyjdzie do nas i powie – wow, ale się zmieniłaś, jak Ty to zrobiłaś, że teraz jesteś taka szczęśliwa? I wtedy możemy wszystko opowiedzieć.

3. ZOBACZ WE WSZYSTKIM DOSKONAŁOŚĆ (nie ostrzegaj, nie wciskaj się z pomocą)

Nikt z nas nie zna całego obrazu. Widzimy jedynie mały wycinek rzeczywistości i na tej podstawie wyciągamy wnioski i działamy. W związku z tym bardzo często to co wydawało nam się koszmarem, w ogólnym rozrachunku widzimy jako błogosławieństwo i na odwrót. Mimo tego, wciąż, gdy widzimy, że ktoś zmierza w stronę huraganu, łapiemy go za rękę i krzyczymy – nie idź tam, to się dla Ciebie źle skończy!!! – a skąd możesz wiedzieć, jak to się skończy? A może właśnie dzięki doświadczeniu takiej traumy ta osoba stałaby się silniejsza? Może to doświadczenie stałoby się impulsem zmieniającym całe jej życie? Może właśnie uniemożliwiłeś tej duszyczce doświadczyć czegoś co było sensem jej inkarnacji tutaj na ziemi?
Pozwólcie ludziom doświadczać, nie wciskajcie się ze swoją pomocą (o ile nie zostaniecie o nią poproszeni).
Uświadomcie sobie, że żyjemy w doskonałym świecie, gdzie wszystko jest “po coś”. Zaufajcie, że wszystko ma sens, że wszechświat nas kocha i wspiera cały czas, nawet wtedy, gdy doświadczamy trudnych lekcji…i pozwólcie każdemu doświadczyć tego, co zostało wybrane przez jego Duszę.

4. ŻYJ W ZGODZIE ZE SWOIM SERCEM (nie tłumacz się i nie żądaj tłumaczeń od innych)

Masz prawo żyć zgodnie ze swoim sercem.
Zauważcie, że gdy ktoś prosi nas o pomoc, a my kompletnie nie mamy teraz ochoty pomagać bo pragniemy spędzić ten czas z ukochaną osobą to od razu włącza się poczucie winy, który każe nam wyprodukować jakieś piramidalne łgarstwa typu – “o rany bardzo bym chciała, ale jestem zawalona robotą, normalnie końca nie widać, ledwo żyję”, albo “kochana, nie dam rady mam 40 stopni gorączki, umieram”. A potem czujemy się jeszcze gorzej bo pojawia się strach, aby łgarstwo nie wyszło na jaw, co prowadzi do tego, że wieczór z ukochaną osobą zamiast nas pozytywnie naładować, jest cały zmarnowany.
Kochani – NIE MUSICIE SIĘ TŁUMACZYĆ – dużo bardziej czyste energetycznie będzie powiedzenie “dzisiaj nie mogę Ci pomóc” i tyle, nie musicie mówić dlaczego nie możecie, po prostu nie możecie i koniec. Tak samo dajcie innym osobom prawo do odmowy bez konieczności składania wyjaśnień. Zobaczycie, jak od razu poczujecie się lepiej :-) I pamiętajcie – skoro chcecie coś zrobić np poczytać w spokoju książkę; to potraktujcie tę swoją potrzebę poważnie (widocznie tego potrzebuje Wasza dusza) i nie rezygnujcie z tego co jest dla Was ważne, aby rzucić się komuś na ratunek. Pamiętajcie, że nikt nie dostaje lekcji ponad własne siły, więc ta osoba da sobie radę ze swoim problemem.

Uwierzcie mi – te cztery zasady wprowadzone w czyn potrafią odmienić absolutnie całe życie :-)

 
Mandala Życia - zdjęcie
  Mandala Życia: