Zdrowy i przyjemny dom, to marzenie wielu ludzi. Większość z nich nie zdaje sobie sprawy, jak ważną rolę w ich życiu odgrywają promieniowania, które są niewidoczne gołym okiem, a nawet nie wykrywalne przez urządzenia techniczne.
Zdrowy dom powinien znajdować się na miejscu, które jest wolne od wpływu szkodliwych promieniowań. Co najmniej o 750 m. od linii przesyłowych prądu wysokiego napięcia i kilkaset metrów od transformatorów dużej mocy czy punktów rozrządu. Powinien się też znajdować poza obszarem szkodliwych promieniowań typu radiestezyjnego, którymi mogą być emisje podziemnych cieków wodnych, uskoków, złóż metali ciężkich, anomalie geologiczne, promieniowania kosmiczne, czy szczególne zaburzenia energii, tzw. miejsca geopatyczne. Do ich rozpoznania warto skorzystać z usług doświadczonego radiestety.
We własnym zakresie można sprawdzić, czy w mieszkaniu lub na działce znajdują się żyły wodne.
Wieczór stawiamy na najniższym poziomie (najlepiej w piwnicy) odwrócone dnem do góry słoiki. Jeśli rano znajdzie się w nich rosa, to dowód, że stały nad żyłą wodną. W mieszkaniu ten sposób może w ogóle zawieść.
Możemy zaobserwować, gdzie kładzie się kot. Jeśli ma ulubione miejsce poza kuchnią i przy piecu, to możemy mieć dużą pewność, że tam znajduje się żyła wodna. Podobnie, jeśli mieszkanie nawiedzają mrówki.
Na miejscach zapromieniowanych więdnie paproć i geranium. Większość roślin zaczyna chorować. Pojawienie się takich objawów powinno nas zaalarmować, żebyśmy wezwali radiestetę. A na pewno powinniśmy usunąć z tych miejsc żywe osoby.
Mądrość ludowa mówi, że dom, na którym bocian zbudował gniazdo, jest domem szczęśliwym. To prawda, bo ten ptak nigdy nie wybierze na gniazdo miejsca szkodliwie zapromieniowanego. W jego otoczeniu musi być duża przestrzeń wolna od szkodliwych promieniowań. W jej zasięgu mieści się cały dom.
Domy wolne od wpływu szkodliwych promieniowań zdarzają się rzadko. To podobno tylko 20% domów w Polsce! Inne zostały zbudowane w miejscach, które nie są dla człowieka korzystne.
Starożytni rzymianie dbali o swoje zdrowie i przed zaplanowaniem budowy domu wypuszczali bydło na miejsce planowanej budowy. Kiedy zwierzęta kładły się w jakimś miejscu, wówczas było wiadomo, że jest ono zdrowe i że można tam budować dom.
Rozpoznanie radiestezycje przed budową domu często wykonywali Niemcy. W niektórych rejonach kraju są tego pozostałości.
Aby zniwelować ewentualne szkodliwe energie, budowano ściany domów wzdłuż linii północ – południe, wschód – zachód. Wykorzystywano też proporcję tzw. “złotego podziału”. W wielu przypadkach to nadal stanowi skuteczną ochronę przed szkodliwymi wpływami – szczególnie tzw. siatki szwajcarskiej.
Kiedy zidentyfikujemy w domu szkodliwe promieniowania, warto zaprosić radiestetę – fachowca. On określi dokładnie, co gdzie się znajduje i zaproponuje właściwe ekrany radiestezyjne. Nie należy brać za dobrą monetę zapewnień radiestety, że on założy odpromiennik mentalny. Moc takiego odpromiennika zwykle obniża się o połowę już następnego dnia, a po kilku dniach nie przekracza 20%.
We własnym zakresie można założyć niektóre z odpromienników. Część oferowanych na rynku, rzeczywiście, ma zdolność odpromieniowywania lub pochłaniania szkodliwych energii. Ale część do niczego się nie nadaje. Ważne jest stosować się do instrukcji obsługi odpromiennika i nie robić niczego po swojemu. Trzeba też wiedzieć, że odpromienniki mają ograniczony czas skutecznego działania. Niektóre trzeba myć, a inne po jakimś czasie wyrzucić.
Na rynku znajduje się obecnie zaprawa ekranująca promieniowania żył wodnych. Można ją też wykonać samemu. Trzeba do tego po 1/3 piasku kwarcowego, wapna i kości zmieszanych ze skorupami jaj. Taką zaprawę stosuje się w piwnicy pod podłogami. Trwałość działania ponad 2000 lat.
Po zniwelowaniu szkodliwych promieniowań możemy w mieszkaniu stworzyć szczególnie korzystny dla zdrowia mikroklimat. Pomogą nam w tym dobrze dobrane rośliny.
Szczególnie korzystne dla zdrowia i samopoczucia rośliny domowe to: paprotka, geranium, lipka domowa, beniamin, mirt i rozmaryn. Fikus przydaje się o tyle, że jest dobrym odpromiennikiem dla telewizora.
Unikać należy przede wszystkim chińskiej róży i wielu roślin z tropikalnej dżungli, gdyż emitują one niekorzystne dla człowieka energie.
Oddziaływanie roślin wiąże się miedzy innymi z faktem, że emitują do otoczenia jony. Jony ujemne są dla nas korzystne i poprawiają samopoczucie, podczas gdy dodatnie powodują osłabienie i zniechęcenie.
Dobierając sobie zestaw roślin do mieszkania, należy uwzględnić ich wzajemne oddziaływania. Jedne rośliny bowiem nie tolerują bliskości pewnych gatunków, podczas gdy przy innych doskonale się rozwijają. O tej zasadzie należy pamiętać również planując uprawy w przydomowym ogródku.
Nasz ogródek też może stać się oazą dobrych promieniowań. Kiedy posadzimy w nim róże, a wśród nich czosnek, kiedy dodamy trochę innych korzystnie promieniujących kwiatów. W takim miejscu – pod warunkiem, że nie jest szkodliwie zapromieniowane – możemy zbudować altankę.
W ogródku możemy zastosować urządzenia radiestezyjne do ochrony drzew owocowych przed szkodnikami. Urządzenie jest niezwykle tanie i skuteczne. Polega ono na tym, że zgina się miedziany drut o średnicy ok. 0,5 cm tworząc spiralę lewoskrętną o 2,5 zwojach. Spiralę nakłada się następnie na pień drzewa kierując wylot drutu na południe. Można to uczynić dopiero po przekwitnięciu drzew, gdyż założona spirala odgania również pszczoły.
Zamiast roślin, do stworzenia korzystnego klimatu w domu, można użyć sztucznych jonizatorów powietrza. Czasami bywają one niezwykle korzystne, gdy mieszkamy w centrum miasta, lub gdy w mieszkaniu znajduje się żyła wodna. W tym celu można zastosować sztuczne emitery promieniowań, pod warunkiem skonsultowania ich użycia i zainstalowania z radiestetą. Szczegóły w artykule: Radiestezja terapeutyczna.
Jako jonizator może nam służyć świeca a naturalnego wosku pszczelego. Świeca ma tę zaletę, że jej dym pochłania zapachy nikotyny.
Można zastosować pięć świec jako odpromiennik chroniący przede wszystkim przed wpływami szkodliwych energii z zewnątrz. Ustawia się je: cztery po rogach pokoju, a jedną w środku.
Świece warto stosować również podczas burzy, gdyż zmiana jonizacji wewnątrz pomieszczenia ochrania dom przed uderzeniami piorunów.
Radiestezja w domu ma wiele zastosowań. Najważniejsze z nich to ochrona naszego zdrowia i systemu energetycznego przed szkodliwymi promieniowaniami, a także stworzenie korzystnego dla zdrowia i samopoczucia mikroklimatu w mieszkaniu. Prócz tego można ją stosować w ogrodzie, gospodarstwie rolnym, firmie. Przecież wszystkie stworzenia zasługują na to, by dobrze się czuć, by żyć i pracować w jak najkorzystniejszych dla siebie warunkach.
Uzupełnieniem niniejszego tekstu są artykuły: Radiestezja terapeutyczna i Radiestezja a zdrowie