Wróć do listy artykułów

MindTraveler

Zasada odcinania się od zła

Każdy z nas ma kontakt zarówno z dobrymi jak i złymi ludźmi. Przez całe życie spotykamy osoby, których obecność ma nas zbawienny wpływ jak i takie, które wysysają z nas energię, np. atakując nas słownie, stosując przemoc emocjonalną, itd. Czasem jednak osoby takie nie atakują nas bezpośrednio, lecz wprowadzają negatywną atmosferę w otoczeniu biadoląc i narzekając na wszystko dookoła. Obie te sytuacje czyli ataki ze strony innych oraz przebywanie w otoczeniu ludzi wylewających z siebie żółć jest szkodliwe dla naszego zdrowia psychicznego i emocjonalnego, a w następstwie również dla naszego zdrowia fizycznego.
Kim są ludzie którzy nas bezpodstawnie kąsają? Z reguły są to ludzie w głębi duszy nieszczęśliwi i sfrustrowani. Wielu z nich w ten sposób próbuje ulżyć swoim cierpieniom i przenieść je na innych. Ta droga prowadzi jednak w ślepą uliczkę. Im nie pomoże, a nas niepotrzebnie wybija z równowagi. Często ludzie atakowani z czasem sami przyjmują na siebie wzorce kata.
Dlaczego tak wielu ludzi pozwala „wampirom energetycznym” przebywać w swoim otoczeniu? Zapewne jest kilka przyczyn. Zazwyczaj osoby takie myślą, że nie zasługują na nic lepszego, czują się niegodne lub wydaje im się, że jeśli wyeliminują ze swego otoczenia złych ludzi to wówczas pozostaną same. W myśl zasady, że lepszy rydz niż nic.
Gdzie najczęściej można spotkać na swojej drodze negatywnych ludzi? Właściwie w każdym otoczeniu. Może to być w gronie znajomych, w szkole, w małżeństwie, gdzie ktoś jest maltretowany fizycznie lub psychicznie itd.
Dlaczego więc pomimo oczywistych złych następstw obcowania z takimi ludźmi tak wiele osób zgadza się na ich obecność w swoim otoczeniu? Ano dlatego, że nikt im nigdy nie uświadomił, że mogą się od nich uwolnić.
Jak to zrobić? Po pierwsze należy sobie jasno powiedzieć, że postanawiamy odciąć się od określonej osoby, która nas niszczy. Możemy się od niej odciąć fizycznie lub psychicznie albo zarówno fizycznie i psychicznie. Gdy podjęliśmy ten krok, wyobraźmy sobie, że teraz jesteśmy wolni od tej osoby. Następnie uwolnijmy się od niej realnie. Jeżeli jest taka możliwość zaprzestańmy fizycznych kontaktów z „wampirem”, a jeśli na razie nie ma takiej możliwości ograniczmy z nim kontakt do minimum, cały czas wizualizując sobie, że jesteśmy już wolni od tej osoby. Warto również zmówić modlitwę w swojej intencji oraz w intencji osoby od której się odcięliśmy. Można również zastosować zasady radykalnego wybaczania i samowybaczania (dla tych, którzy czują się winni z powodu zerwania z kimś kontaktu) w stosunku do tej osoby. Ponadto możemy sobie wizualizować tarczę ochronną (tu odsyłam do fachowej literatury na ten temat).
Sam od kilku lat stosuję „zasadę odcinania się od zła” z bardzo dobrym skutkiem. Kiedyś otaczało mnie wielu ludzi mających na mnie zły wpływ, ludzi którzy zioną tym co negatywne. Dziś już ich na szczęście nie ma. Co ciekawe, jeśli postanawiamy sobie odciąć się od takich ludzi i otwieramy na to co dobre, wówczas w ich miejsce pojawiają się ludzie, którzy są dla nas dobrzy.
Pamiętajmy, że to My mamy ostateczny wpływ na to z jakimi ludźmi się stykamy. To od nas zależy czy nasze otoczenie przesiąknięte jest ludźmi pozytywnie nastawionymi do życia i do innych czy też takimi, którzy degradują naszą osobowość. Nie bójmy się palić za sobą mostów jeśli jest to konieczne. Jeśli podejmujemy decyzję, aby w naszym otoczeniu byli ludzie dobrzy wówczas tak się stanie, takich zaczniemy do siebie przyciągać.

 
MindTraveler - zdjęcie
  MindTraveler: