Każdy ma tylko swoją ścieżkę rozwoju wewnętrznego. Próby podążania w rozwoju duchowym za kimś, naśladowania jego ścieżki są błędne. Każdy z nas posiada swoje własne, szczególne cechy charakteru, potrzeby, pasje i uwarunkowania. Kiedy idziesz za kimś, poruszasz się według tego, jaki jest ów człowiek, nie zaspokajając własnych potrzeb samorealizacji.
Niech twój plan obejmuje to, co jest dla ciebie odpowiednie. Podejmuj się takich czynności, których potrzebuje twój duch do opanowania materii, energii i myśli.
Każdy posiada inne preferencje. Jeśli stracisz na to wzgląd, będziesz czuł się niespełniony. Jesteś indywidualną istotą, a indywidualna istota potrzebuje indywidualnej ścieżki życia.
Radzę o tym nie zapominać, kiedy pojawi się ktoś i powie ci: “zrób tak” albo “zrób inaczej”.
Powinniśmy brać tylko to od innych, co pasuje do naszego własnego sposobu bycia. Resztę zostawiamy. Może wrócimy do niej później, a może wcale. To bez znaczenia. Ważne jest to, co przynosi nam korzyści, co zaspokaja nasze potrzeby.
Korzyść powinna być kryterium wyboru czegoś za element swojej osobistej ścieżki. Zwłaszcza wtedy, kiedy za coś płacimy.
Korzyść pomaga widzieć trzeźwo i nie tracić z oczu własnej godności.
Robić coś tylko dlatego, że ktoś to robi to za mało dla rozsądnych ludzi. Dla ludzi, którzy wierzą w siebie, którzy poświęcili życie samopoznaniu i samourzeczywistnieniu.
Poza tym korzyść także może być pojmowana jednostronnie. Np. ktoś przyjdzie i powie nam o korzyściach materialnych. Wiele osób rezygnuje z dużej części swojego własnego rozwoju i jego metod tylko dlatego, że opętała się myślami o większych dochodach.
Nie stajemy się młodsi, ale starsi. Odkładając intensywny duchowy rozwój na potem, tak naprawdę go okaleczamy i niezwykle ograniczamy.
Pamiętajmy o śmierci. To ona staje się dla duchowych adeptów największym bodźcem do rozwoju i sięgania po “wyższe” doświadczenia.
Finanse są istotne, ale w połączeniu z innymi dziedzinami rozwoju. Nie warto po prostu rezygnować z medytacji dla transakcji. Na szczęście można harmonijnie połączyć jedno i drugie. Będzie to jednak związane z ograniczeniem czasu poświęcanego na zarabianie. Swoją drogą wytrawni szachiści robią niewiele ruchów by pokonać przeciwnika. Przez większość czasu “medytują”.
Pytajmy się siebie czego potrzebuję, co jest dla mnie właściwe, jakie metody powinienem wdrożyć w codzienną dyscyplinę ze względu na siebie samego a nie zewnętrzne cele.
Mądrość Zen głosi, że wyborny łucznik zawsze celuje w samego siebie i nie strzela dla nagrody. Ty jesteś celem. Pieniądze są tylko narzędziem.
===
Uzdrowienie sfery pieniędzy, związku, ciała i psychiki, relacji towarzyskich i rodzinnych oraz duchowej ścieżki! Bezpłatne diagnozy ze zdjęcia. Metody huny wg Serge’a Kahili Kinga na odległość, www.muninszaman.blogspot.com.