Życie się z nami nie pieści. Wielu dobrych ludzi doświadcza cierpienia i nieszczęść. Sami przeżyliśmy niejedno. Dlaczego tak się dzieje i czy tak być musi?
Czym w ogóle jest życie? Czy życie przydarza nam się tylko? Czy może jest to coś, w czym twórczo uczestniczymy lub też co kreujemy?
Huna i inne nauki wewnętrzne głoszą to ostatnie. Spotyka nas to, co sami wytwarzamy mocą ku (ciała), lono (umysłu) i kane (ducha).
Jesteśmy kowalami swojego losu czy doświadczamy szczęścia, czy nieszczęścia.
Nie zauważamy bardzo często jak wpadamy w tarapaty. To zaczyna się już wewnątrz. Podstawowy nasz błąd: jesteśmy nieuważni. Zamiast się czemuś lub komuś przyjrzeć, zamiast dostatecznie coś lub kogoś poznać, my pakujemy się w jakąś relację (tworzymy spółkę lub wskakujemy do łóżka) a potem dziwimy się, że życie źle nas traktuje.
Jesteśmy nieodpowiedzialni przede wszystkim na poziomie poznania. Mówi się wiele o odpowiedzialności, ale podstawowa odpowiedzialność jest odpowiedzialnością za to, czy poznajesz i na ile dokładnie. Co robisz ze swoją uwagą? Za to odpowiadasz przede wszystkim. I to nazywa się “pierwszą zasadą szamańską”, czyli “świadomością”.
Co robisz ze swoją świadomością? Przypomnij sobie co robiłeś ze swoją świadomością zanim popełniłeś jakiś bolesny w skutkach błąd. I co? ZANIEDBAŁEŚ JĄ!
Czy obserwujesz różne dziedziny swojego życia i związanych z nimi ludzi? Czy uświadamiasz sobie różne wrażenia ciała, umysłu i ducha? Czy poruszasz się po świecie wewnętrznym i zewnętrznym jako człowiek przebudzony, czy jako lunatyk?
Uważaj, bo niektórzy, którzy mówią o przebudzeniu i świadomości także lunatykują, interesując się jedynie zewnętrznym aspektem doświadczenia a pomijając ezoteryczny. Ten, kto nie jest ezoterykiem, jest lunatykiem.
Co to jednak znaczy “być ezoterykiem”? Czy może być nawiedzonym? Wręcz przeciwnie, to bycie świadomym.
Jeśli masz naprawdę przebudzoną świadomość, nie możesz nie postrzegać energetycznego aspektu ciała, nie przejawiać percepcji nadzmysłowej, nie uświadamiać sobie ezoterycznego poziomu świata i człowieka.
Ezoteryka nie jest wiarą w jakieś “cuda niewidy”. To uczestnictwo w życiu swoich ciał subtelnych, posługiwanie się nimi, opanowanie ich, to wykorzystywanie w życiu ukrytych w nich zdolności.
Do tego potrzebujesz kierować swoją uwagę do wnętrza. Ezoterykiem jest człowiek głęboko świadomy swojego ciała, energii i umysłu, nie zaś lunatyk podążający za jakąś “świętą księgą” lub “wielką tradycją”.
Percepcja jest ahistoryczna, świadomość zna tylko tu i teraz, dlatego prawdziwa ezoteryka nie ma nic wspólnego z nieprawdopodobnymi historiami o Atlantydzie i Starożytnym Egipcie.
Ezoteryka to teraźniejszość, bliskość i bezpośredniość, to ŚWIADOMOŚĆ i RZECZYWISTOŚĆ.
===
Uzdrowienie sfery pieniędzy, związku, ciała i psychiki, relacji towarzyskich i rodzinnych oraz duchowej ścieżki! Bezpłatne diagnozy ze zdjęcia. Metody Huny wg Serge’a Kahili Kinga na odległość, kursy i warsztaty: www.muninszaman.blogspot.com