Wróć do listy artykułów

Robert Krakowiak

REGRESJA - wycieczka w głąb siebie

Aby coś zmienić,
najpierw należy to poznać.

Aby zmienić siebie,
najpierw należy poznać siebie.

W naszym codziennym życiu bardzo często zachowujemy się nie tak jak byśmy chcieli. Ulegamy emocjom, boimy się w różnych sytuacjach, jesteśmy często niepewni, nieśmiali, nie wierzymy we własne możliwości lub nieprawidłowo postrzegamy sytuacje, w której się znaleźliśmy itp.
Najczęstszą przyczyną takiego zachowania są nasze traumatyczne doświadczenia w przeszłości, w czasie których powstały w nas błędne decyzje i negatywne emocje. Takie nie odreagowane urazy przejawiają się więc w naszym dorosłym życiu w postaci negatywnych, nieracjonalnych wzorców zachowania oraz emocjonalnego reagowania. Uzdrawianie takich wzorców wymaga naszej konfrontacji z dawnymi, nierzadko przykrymi doświadczeniami. Taka konfrontacja z przeszłością nazywana jest stanem regresywnym.

Regresja jest to zjawisko celowego wywołania powrotu pamięcią
z obecną świadomością do wcześniejszej fazy rozwoju celem uwolnienia powstałym w owym czasie negatywnych wzorców reagowania.

Samo słowo regresja pochodzi z języka łacińskiego i oznacza dosłownie: cofanie się, ruch wsteczny. Opisywane przeze mnie zjawisko regresji polega na cofaniu się pamięcią do pierwotnej przyczyny psychicznego urazu. Takie cofnięcie się pamięcią z obecną świadomością umożliwia nam uświadomienie dawnych doświadczeń, co za tym idzie, zrozumienie i zweryfikowanie błędnych decyzji oraz wyobrażeń powstałych w owym okresie, w rezultacie zmianę ich na przytomne i korzystne dla nas w obecnym życiu. Jest to więc konfrontacja umysłu świadomego z przetrzymywanymi przez podświadomość negatywnymi wzorcami zachowania. Regresja umożliwia nam uświadomienie przeżyć z okresów: wczesnego dzieciństwa jak również prenatalnego oraz poprzednich wcieleń.
W większości przypadków wykorzystane w tej książce przykłady wspomnień z dzieciństwa ujawniły się pod wpływem zjawiska regresji wykorzystywanego w terapii. W stan regresywny można wprowadzić poprzez głęboki relaks, w czasie którego, poddająca mu się osoba koncentruje się na pozytywnym obrazie siebie przeciwstawnym do negatywnego, psychicznego wzorca. Jeśli taka koncentracja jest wystarczająco mocna, wówczas podświadomość tej osoby uzewnętrznia wszystkie negatywne opory przed przejawianiem pozytywnych aspektów osobowości. Takie opory przejawiają się zazwyczaj w postaci odczuwanych emocji, tych samych jakie towarzyszyły danemu traumatycznemu doświadczeniu. Osoba poddana takiej terapii, czyli wprowadzona w stan regresywny, bardzo często uzewnętrznia i chwilowo wzmacnia odczuwanie owych emocji. Takie ponowne ich uzewnętrznienie umożliwia nam wgląd w przeszłe doświadczenia, co za tym idzie poznanie i zrozumienie przyczyn powstałych wówczas urazów, emocji i wzorców nieracjonalnego zachowania. Dzieje się to za pośrednictwem sugestii terapeuty, który widząc przejaw emocji u swojego klienta, sugeruje mu powrót pamięcią do pierwotnej przyczyny tych emocji, czyli do traumatycznego przeżycia. Dzięki temu ta osoba jest w stanie przyjrzeć się i zrozumieć przyczynę powstania swoich emocji oraz zaobserwować, jakie błędne decyzje podjęła pod ich wpływem i jak one pokutowały w jej dorosłym życiu. Dzięki takiemu przeglądowi możemy łatwo zmienić błędne, bazujące na ówczesnym niezrozumieniu, wzorce myślowe, co za tym idzie uwolnić się od zaburzeń oraz napięć psychicznych.

Regresja udowadnia, że każda dolegliwość, jak również wszelkie
powstające w naszym obecnym życiu problemy, mają swoją przyczynę
w błędnych i niekorzystnych dla nas wyobrażeniach i decyzjach,
podjętych w przeszłości, w różnych stanach naszej świadomości i w różnym stanie emocjonalnym, co powodowało niepełny przegląd konsekwencji owych decyzji.

Przyjrzyjmy się temu procesowi bardziej szczegółowo. Najpierw należy rozróżnić dwa rodzaje pamięci: świadomą i podświadomą.
Świadomie zapamiętujemy to, co było niedawno, natomiast łatwo zapominamy to, co jest odległe. Nasza podświadomość zapamiętuje to, co uznaje za ważne, a za ważne uznaje to, wobec czego mieliśmy stosunek emocjonalny. Wszystkie takie emocjonalne kody pozostawia w swojej pamięci dopóty, dopóki świadomie nie podejmiemy innej decyzji związanej z daną sytuacją i nie uznamy ich za niepotrzebne. Rzeczy mało istotne nie są w niej rejestrowane.
Pamięć świadoma rozwija się u dzieci od trzeciego miesiąca życia, wcześniej nie jest w niej nic rejestrowane. Pamięć podświadoma natomiast towarzyszy nam od zawsze, jednak my na co dzień mamy z nią znikomy kontakt.
Jak ma się to w praktyce i na czym polegają najczęstsze konflikty między obiema jaźniami? Główny problem polega na słabym kontakcie i braku umiejętności porozumienia się z własną podświadomością. Umysł podświadomy, by przestać podtrzymywać dawny, wyuczony, systematycznie powtarzany a niepotrzebny nam w obecnym czasie wzorzec zachowania, potrzebuje deklaracji i decyzji w tej sprawie ze strony umysłu świadomego. Jednak my świadomie nie pamiętając już zdarzenia, które doprowadziło do błędnego myślenia i postępowania, nie potrafimy zmienić podjętych wówczas decyzji. Godzimy się więc na dalszą jego realizacje twierdząc: “Taki już jestem i nie wiem jak miałbym to zmienić”.
Na przykładzie wygląda to tak: Jako małe dziecko usłyszeliśmy od własnej mamy, że nie możemy wchodzić sami do ciemnego pokoju, gdyż tam są “baboki, które mogą nas pożreć”. Jako małe i łatwowierne dzieci uwierzyliśmy w to, gdyż w tym okresie wierzymy we wszystko, do czego przekonują nas inni, a w szczególności rodzice. Dla podświadomego umysłu to twierdzenie stało się ważne i zostało przez niego zapamiętane, co w dorosłym życiu przeradza się w ciągły i nieuzasadniony lęk przed ciemnymi pomieszczeniami.
Wydaje się to śmieszne i mało racjonalne, jednak w rzeczywistości takie, wydawałoby się, banalne wzorce z dzieciństwa sterują naszym dorosłym życiem. Nasza podświadoma jaźń, mając słaby kontakt ze średnim Ja, nie potrafi przekazać nam zapamiętanego obrazu przeszłych i obciążających nas doświadczeń, mimo to powstałe w owym okresie emocje często paraliżują funkcjonowanie całej naszej osobowości. By swój wzorzec zachowania zmienić, potrzebujemy decyzji naszego średniego Ja, które miałoby zlecić podświadomej jaźni, by ta przestała się bać ciemności tłumacząc, iż “baboków” po prostu nie ma, gdyż były one wyłącznie wymysłem naszej mamy. Jednak umysł świadomy tego nie robi, ponieważ nie pamięta już zdarzenia odpowiedzialnego za ten wzorzec zachowania.
Jedynym znanym mi skutecznym sposobem na uzdrowienie wzorców zachowania, w tym wypadku lęku przed ciemnymi pomieszczeniami, jest nawiązanie lepszego kontaktu z niższym Ja, aby przypomnieć sobie całe zdarzenie. Taka pamięć przeszłości umożliwia rozwiązanie problemu poprzez spojrzenie w dojrzały, przytomny sposób na dawną sytuację i wyciągnięcie zdrowych wniosków, oraz podjęcie odpowiednich decyzji uwalniających nas od destrukcyjnych wzorców zachowania. Takim wspomnieniom powinny towarzyszyć emocje, co jest gwarantem ich autentyczności. Ponieważ wyobrazić sobie, że byłem “księciem z bajki” nie będzie nam trudno, natomiast z rozpłakaniem się na urojone wspomnienie pięknej księżniczki będziemy mieć już problem.
Ważnym czynnikiem wpływającym na nasze zachowanie są również wzorce skojarzeniowe.
Jeśli doświadczaliśmy czegoś, co wywołało w nas silne emocje, na przykład, zostaliśmy przez kogoś skarceni, a towarzyszyło temu coś charakterystycznego, lub działo się to w charakterystycznych okolicznościach, wówczas to coś, czy takie okoliczności, będą nam się zawsze kojarzyć z odczuwaną wówczas emocją i w podobnych okolicznościach owa emocja będzie paraliżować nasze funkcjonowanie. W takiej sytuacji również potrzebujemy powrotu pamięcią do danego zdarzenia, po to, by uświadomić sobie, że przeżywane obecnie emocje są tylko na zasadzie skojarzenia z dawnym doświadczeniem i że teraz pojawienie się podobnych sytuacji nie pociąga za sobą kary, której wówczas doświadczyliśmy.

Wyuczone w dzieciństwie, nie przeprogramowane schematy, choć nie racjonalne i nie adekwatne do obecnych sytuacji, mają na nas wpływ i paraliżują nasze funkcjonowanie.

Regresja umożliwia nam więc zweryfikowanie dotychczasowych wyobrażeń i poglądów oraz zmianę naszego myślenia i postępowania. Czyli stwarza możliwości otwarcia się na przemiany w naszym życiu. Jest jednak skuteczna wówczas, kiedy dajemy sobie zgodę na pozytywne myślenie i koncentrujemy się na realizacji swoich celów. Terapia regresywna stawia nas w sytuacji, w której nie musimy już iść starą i błędną dla nas drogą, do której czuliśmy się przywiązani i zobowiązani. Otwiera nas ona na nowe kierunki postępowania i stwarza możliwość wybrania nowej drogi, ale gotowej receptury na zdrowe życie nam jeszcze nie podsuwa. Uczy nas jednak podejmowania w pełni korzystnych, rozsądnych i bezpiecznych dla nas decyzji, oraz jak w zdrowy i bezpieczny sposób korzystać z kryteriów, które sobie obraliśmy. Jest więc skuteczna wówczas, gdy realnie dopuszczamy możliwości pozytywnych zmian w swoim życiu. Dlatego należy łączyć regresję z innymi praktykami, które umożliwiają nam nowe i korzystne dla nas kierunki i możliwości. Regresja w połączeniu z innymi praktykami pozwala również bardziej efektywnie z nich korzystać, uwierzyć w ich realność oraz skuteczność.

Regresja uwalnia od wszelkich zablokowań, starych wzorców myślenia i postępowania a w zamian pozwala zobaczyć nowe możliwości,
ale tylko wówczas, gdy jesteśmy na nie ukierunkowani.

Regresja jest dla osób zdrowych psychicznie. Dla osób, które samodzielnie dążą do osiągnięcia konkretnych, stawianych przez siebie celów, wykorzystując w tym celu, oprócz terapii, inne praktyki.
Regresja odwołuje się do pamięci na płaszczyźnie emocjonalnej, czyli jest to praca z emocjami i ewentualnie towarzyszącymi im wspomnieniami. Najpierw więc pojawiają się emocje, a dopiero później ewentualne obrazy związane z tymi emocjami.
Regresja jest to stan podwyższonej świadomości, w której uaktywnia się pamięć przeszłych doświadczeń. Nie jest to więc hipnoza, ani żaden inny odmienny, nieprzytomny stan świadomości.
Dzięki zjawisku regresji odreagować można praktycznie każdą dolegliwość i wzorzec błędnego zachowania. Jednak regresja nie działa na każdego człowieka. W stanie regresywnym cofamy się z obecną świadomością, czyli możemy świadomie, na trzeźwo i przytomnie zweryfikować błędnie podjęte, nieświadome wówczas decyzje. Jesteśmy teraz bardziej świadomi, potrafimy więc podejmować słuszne decyzje i wyciągać wnioski zgodne z rzeczywistością. Jeśli jednak osoba, która poddaje się regresji nie jest wciąż w pełni świadoma, przytomna lub ma nieczyste intencje, którymi podtrzymuje stare urazy, ewentualnie nie potrafi szczerze przyznać się do własnych intencji i programów, a także nie dąży do realizacji stawianych przez siebie celów, nie będzie mogła uwolnić się od swoich destrukcyjnych wzorców, gdyż nie zmieni błędnych decyzji i nie wyciągnie słusznych wniosków z dawnych doświadczeń.
Regresja umożliwia nam więc szczere wejrzenie w głąb siebie, czyli jest to konfrontacja z przechowywanymi w podświadomości emocjami i myślokształtami.


Odwiedź stronę autora: duchowa.pl

 
Robert Krakowiak - zdjęcie
  Robert Krakowiak: