|
Wróć do listy artykułów
Sławomir MajdaOczy greckich bogów.
Możliwe, że wiele osób przy portretowaniu, pozbawiono źrenic, aby je uhonorować, aby dodać im splendoru, uczynić nieśmiertelnymi. Ciekawi mnie mechanizm fizycznego ślepnięcia -czy jest jakaś prawidłowość określająca, że np. po upływie max 100 lat od zafundowania sobie takiej ślepej rzeźby, kolejna inkarnacja Duszy staje się rzeczywistym ślepcem. Było nie było, taka dobrowolna rzeźba jest jakąś afirmacją, dowodnie pokazującą o co chodzi danej jednostce. Inną cechą fizyczną wyróżniającą inkarnowane w tamtym rejonie bóstwa były palce stóp. Kiedy wybierano modelki mające służyć jako podobizny do rzeźbionych posągów bogiń, to musiały mieć inne proporcje stóp niż zwykli śmiertelnicy. Większość osób ma najdłuższy swój wewnętrzny paluch. Natomiast boginie już nie. One bowiem najdłuższy palec miały, a wielu ludzi nadal ma, ten obok. Szczerze mówiąc to nie pamiętam dobrze czy nie chodziło o środkowy. |
|